Niemieccy biskupi dostrzegają w ostatnich publicznych wypowiedziach Papieża Franciszka „nową dynamikę dla Kościoła”. Ojciec Święty był dominującym tematem obrad jesiennej sesji plenarnej episkopatu, która właśnie dobiegła końca w Fuldzie.
Franciszek był w centrum większości dyskusji podczas tej jesiennej sesji plenarnej. Jak stwierdził przewodniczący niemieckiego episkopatu abp Robert Zollitsch, papież wskazał również Kościołowi w Niemczech, że „duszpasterstwo, które tworzy dystans do człowieka, jest nie do zaakceptowania. Kościół musi się odważyć wyjść na ulice i spotkać człowieka poszukującego”.
Jednym z najbardziej oczekiwanych przez media tematów było duszpasterstwo osób rozwiedzionych, żyjących w nowych związkach cywilnych. Abp Zollitsch powołując się i tu na papieża Franciszka, zapowiedział, że w przyszłym roku niemieccy biskupi zaproponują konkretne pastoralne rozwiązania. Jak zaznaczył, chcą oni podejść do takich osób z większym taktem i miłosierdziem.
Abp Zollitsch, który wiosną przyszłego roku ustępuje z funkcji przewodniczącego episkopatu, pochwalił wezwania papieża Franciszka do większej kolegialności w Kościele i zaproponował, by przed wyborem nowego przewodniczącego zorganizować coś na miarę kongregacji, jak przed ostatnim konklawe.
Typowym dla Niemiec tematem było 500-lecie Reformacji przypadające w roku 2017. Niemiecki episkopat zaznaczył gotowość do ekumenicznych obchodów pod warunkiem, że nie będą one miały charakteru radosnego jubileuszu.
Jako członek grupy kontaktowej biskupów Polski i Niemiec jesiennym obradom w Fuldzie przysłuchiwał się też biskup gliwicki Jan Kopiec. W rozmowie z Radiem Watykańskim powiedział, że biskupi roboczo zajęli się już Światowym Dniem Młodzieży w Krakowie. Bp Kopiec zaznaczył jednak, że w tej sprawie na razie jest za wcześnie na konkretne decyzje między episkopatami.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.