Parafianie z podkieleckiego Ćmińska mieli w niedzielę nietypowe kazanie. Z ambony przemawiał do nich policjant - doniosła Gazeta Wyborcza.
Przekonywał starszych mieszkańców, by nosili odblaskowe opaski na rękę. Statystyki pokazują bowiem, że to oni stają się najczęściej ofiarami wypadków drogowych, zwłaszcza na wsiach, gdzie drogi nie mają chodników i trzeba chodzić poboczem lub jezdnią. A wieczorami tacy piesi stają się praktycznie niewidoczni. Policjantów wspierał proboszcz ks. Stanisław Adamczyk: - Tu u nas jest bardzo ruchliwa droga i teraz, jak pobocza są zaśnieżone, mieszkańcy chodzą po jezdni. A czemu tylko dzieci mają korzystać z odblasków? Kieleccy policjanci byli też wczoraj na mszy w kilku innych podkieleckich wsiach. Rozdali 700 odblasków.
Moim obowiązkiem jest zachowanie danych penitenta w tajemnicy - dodał.
Co najmniej pięć osób zginęło, a 40 zostało rannych w wypadku na ceremonii religijnej.
Biblioteka Watykańska w czasie wojny stała się azylem dla prześladowanych Żydów.