Reklama

Aborcyjna mafia ciągle bezkarna

Mimo kolejnych doniesień o nielegalnym handlu środkami wczesnoporonnymi przez internet - proceder kwitnie - alarmuje Nasz Dziennik.

Reklama

Co trzeba zrobić, aby tę stronę zamknąć? - Z doświadczenia znam inne, podobne sprawy. Jedna ze stron, opluwająca Polaków, zainstalowana jest na serwerze amerykańskim, a tam panuje wolność słowa i wolno pisać, co się chce. Akurat te strony są zainstalowane na serwerach w Holandii i w Kanadzie, a w tych dwóch krajach aborcja na życzenie jest dozwolona. My, żeby zatrzymać osobę, która oferuje do sprzedaży takie środki, musimy zwrócić się do strony, np. kanadyjskiej, po tzw. ślady internetowe osoby oferującej tę sprzedaż. Gdybyśmy wystąpili do policji holenderskiej i kanadyjskiej, nie otrzymalibyśmy od niej żadnej pomocy prawnej, ponieważ, aby ją uzyskać, czyn, który jest u nas karany, musi być również karany w tamtym kraju. A w tym przypadku tak nie jest. Takie jest zbójeckie prawo internetu. To jest wykorzystywanie pewnych luk prawnych, które na to pozwalają - uważa nadkomisarz Zbigniew Urbański z Komendy Głównej Policji, specjalista od przestępstw komputerowych i internetowych. Na trudności z dostępem do stron umieszczonych na zagranicznych serwerach wskazuje rzecznik ministra sprawiedliwości, prokurator Ewa Piotrowska. - Z zamykaniem tych stron, które są na serwerach innych państw i w ogóle z przestępczością internetową, jest duży problem. Mogą być tego typu trudności, że druga strona może po prostu nie zareagować, jeżeli nie mamy stosownych umów międzynarodowych na tę okoliczność. To jest kwestia ścigania konkretnie przestępstw internetowych. Inną rzeczą jest zwrócenie się o jakąś ogólną pomoc prawną, nawet jeżeli coś u nas jest przestępstwem, a u nich nie. Jeśli potrzebujemy kogoś tylko przesłuchać albo skorzystać z jakichś dokumentów, to wtedy możemy poprosić o tę pomoc prawną. Prokuratura występuje do tamtejszych organów ścigania, niezależnie od tego, czy są międzynarodowe umowy o współpracy, czy ich nie ma. Nawet w tym wypadku tego typu czynności (przesłuchania, wgląd w akta sprawy) oni mogą przeprowadzić - zaznacza Ewa Piotrowska. Jej zdaniem, w przypadku internetowego handlu środkami wczesnoporonnymi, sprawa nie jest przesądzona - w zależności od tego, jakie kroki podejmie prokurator prowadząca sprawę. - To trochę czasu wymaga - nie jest tak, że można z tygodnia na tydzień jakieś radykalne czynności podjąć. My teraz nie szukajmy sposobu, żeby zamknąć stronę. Zobaczymy, co wyjdzie w prokuraturze, jaki stan sprawy będzie, czy będą faktycznie podstawy do ścigania. Wtedy prokurator prowadzący postępowanie będzie się zastanawiał, jak rozwiązać sytuację związaną z trudnościami z wyegzekwowaniem jakichś czynności za granicą. Trzeba się uzbroić w cierpliwość - dodaje prokurator Piotrowska.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Poniedziałek
noc
2°C Poniedziałek
rano
3°C Poniedziałek
dzień
3°C Poniedziałek
wieczór
wiecej »

Reklama