Skoro upublicznienie głosowania posłów jest dla nich „szkalowaniem”, czym musi być samo głosowanie?
Jak by tam który poseł źle głosował, zawsze było tak samo: tylko niewielu się oburzało, a po czasie wszystko przysychało. Co to tam któremu przeszkadzało, że koło Sejmu ktoś pokrzyczał, kiedy on w Sejmie nie mieszka. A we własnej miejscowości to on jest wielki pan, kto by tam Panu Posłowi w tabele głosowań zaglądał. Grunt, że sąsiedzi człowieka szanują i „dzień dobry” mówią. Najważniejsze, że przy następnych wyborach znowu go na liście zahaczą. A ponadto ludzie polityki nie lubią, przecież mu pod oknem pikiety nie zrobią.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.
"Czytanie Dantego przez niewierzącego przynajmniej przygotuje jego umysł i serce na nawrócenie."