Zmarł Romuald Kukołowicz
- Nie tylko wielki nauczyciel studentów, ale również przyszłych pokoleń. W całym swoim życiu starał się być wierny zarówno przysiędze AK-owskiej, którą złożył w 1939 roku, jak i później nauczaniu Prymasa Tysiąclecia - tak wspomina prof. dr. hab. Romualda Kukołowicza Piotr Buczek, autor przeprowadzonego z nim wywiadu rzeki.
Profesor Kukołowicz, doradca ds. społeczno-gospodarczych Prymasa Stefana Kardynała Wyszyńskiego, doradca "Ojcowizny", socjolog KUL, wiceminister pracy w rządzie Jana Olszewskiego zmarł w ubiegły piątek. Profesor Romuald Kukołowicz urodził się w grudniu 1920 roku w Wilnie. Tam też ukończył gimnazjum, a później wstąpił do AK i organizacji "Związek Wolnych Polaków" na Wileńszczyźnie. Uczestniczył w Powstaniu Wileńskim, później udało mu się przedostać do Polski, gdzie skończył studia - jednocześnie na Uniwersytecie Łódzkim i Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Socjolog i teolog. Od lat 40. był w kręgu młodzieży, studentów, którzy współpracowali z Prymasem Wyszyńskim, a potem stał się jego bliskim doradcą. Pełnił funkcję wiceministra pracy w rządzie Jana Olszewskiego. Był również negocjatorem ze strony AWS w trakcie rozmów w 1997 roku z Unią Wolności na temat powołania wspólnego rządu - wtedy na znak protestu, że AWS w zbyt wielu kwestiach ustępuje UW - wycofał się z tych rozmów. - Był naprawdę bliskim współpracownikiem Prymasa Wyszyńskiego. Ponadto z jednej strony był bezkompromisowym antykomunistą, ale wiedział, że nie można zdobyć wolności, niepodległości w jednym rzucie, dlatego starał się przechować te wszystkie wartości, aby w odpowiednim momencie móc do nich wrócić - mówi Piotr Buczek.
Uwaga na FOMO
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
Ponad 25 tys. Syryjczyków mieszkających w Turcji wróciło do kraju
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
Libia: Celnicy zarekwirowali sprzęt medyczny z Izraela, bo...
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Mozambik: Liczba ofiar cyklonu Chido wzrosła do 120 osób
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
Mbappé: wszystko w moim życiu jest darem od Boga
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
