Przez cały okres wakacji w Muzeum Diecezjalnym - Dom Długosza w Sandomierzu będzie można obejrzeć cenne rękopisy pochodzące ze zbiorów kapitularza sandomierskiej katedry. Zapisane są w języku łacińskim na pergaminie z cienko wyprawionej cielęcej skóry - informuje Nasz Dziennik
Do tych zabytków należy rękopis z 1335 r., zawierający tekst "Panteonu", poczytnego traktatu historycznego z końca XII w. autorstwa Gotfryda z Viterbo, nadwornego pisarza cesarzy z dynastii Hohenstaufów. Sandomierski rękopis, jak podaje zapis na ostatniej karcie, został ukończony w polskim skryptorium "w wigilię św. Jakuba, Roku Pańskiego 1335". Pierwszym jego właścicielem był kanonik krakowski Hanko. Rękopis iluminował malarz czynny w Małopolsce. - Jeden z rozdziałów poświęcony jest Aleksandrowi Macedońskiemu. Dołączony został do niego apokryficzny list Aleksandra Macedońskiego do Arystotelesa. W rękopisie sandomierskim ozdobiono ten rozdział dwudziestoma ośmioma miniaturami, a ściślej mówiąc, część tekstu dotyczącą przygód Aleksandra w głębi Azji. Miniatury, a raczej podkolorowane rysunki urzekają swoistym dramatyzmem i "bajecznym" nastrojem - podkreśla Urszula Stępień, kustosz muzeum. Pięknie też zdobiona jest "Biblia kolegiaty sandomierskiej", powstała w latach 1333-1370 w środowisku małopolskim. W inicjale L, otwierającym Ewangelię według św. Mateusza, znalazła się postać ewangelisty i popiersia przodków Jezusa Chrystusa. Na marginesie, w skłonie heraldycznym namalowana została tarcza z wizerunkiem Orła Białego, w uproszczonej stylizacji, w otoku minuskułowej inskrypcji "Signum magnifici Kazimir idei gratis regis poloniae". - Herb zdaje się wskazywać, że rękopis powstał z fundacji Kazimierza Wielkiego - mówi pani kustosz. Na wystawie prezentowany jest również oryginalny dokument lokacyjny Sandomierza z 1286 roku. Nadał go osadzie na obecnym wzgórzu miejskim książę Leszek Czarny. - Miasto lokowane zostało na prawie magdeburskim. Przywilej dawał miastu prawo składu z obowiązkiem zatrzymania się w mieście wszystkich kupców jadących na Ruś i Węgry. Miasto otrzymało prawo pobierania cła od przepraw na Wiśle, prawo kontroli żeglugi, budowy stałego mostu i bicia własnej monety - wyjaśnia Urszula Stępień wagę tego dokumentu. Ciekawy jest też dokument z 29 kwietnia 1421 r., napisany w Gnieźnie, w którym Mikołaj Trąba, arcybiskup gnieźnieński, rodem z Sandomierza, późniejszy pierwszy Prymas Polski, potwierdza, że Piotr, dziedzic Falkowa, sędzia ziemi sandomierskiej, z synem Janem nadają kościołowi parafialnemu w Falkowie na podstawie aktu darowizny z 3 lutego 1421 r. swoją pobliską wieś Studzieniec ze wszystkimi pożytkami, w tym sadzawki rybne przy starym dworze, za Msze św. w intencji zmarłych oraz inne modlitwy.
Rosja będzie stanowić długoterminowe zagrożenie dla Europy nawet po zawarciu porozumienia.
Ten plan pokojowy może nie zmniejszyć., ale zwiększyć zagrożenie dla Europy.
Do badania statusu sędziego nie można stosować przepisu z Kpc ws ustalenia stosunku prawnego