Co najmniej 19 żołnierzy zostało zabitych w Iraku w zamachu na bazę w mieście Tarmija 50 km na północ od Bagdadu - powiadomiły władze. Atak przeprowadzili w czwartek wieczorem dwaj zamachowcy-samobójcy, posługując się samochodami z materiałami wybuchowymi.
Co najmniej 41 osób jest rannych. Dane o ofiarach zamachu potwierdziły źródła w szpitalu.
Policja poinformowała, że pierwszy jadący samochodem zamachowiec zdołał zdetonować ładunki wybuchowe przed bramą do bazy. W ten sposób utorował drogę następnemu, który wjechał samochodem w grupę żołnierzy i spowodował drugi wybuch.
Tarmija leży około 50 km od Bagdadu.
Od miesięcy przemoc w Iraku nasila się. W październiku w zamachach zginęło 964 ludzi i był najkrwawszy miesiąc w tym kraju od 2008 roku. Bilans ofiar zamachów od początku sięga już 7 tys. osób. Ofiarami ataków padają głównie cywile.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.