Porwana u Papieża
Benedykt XVI spotkał się w Castel Gandolfo Ingrid Betancourt, która spędziła sześć lat w niewoli w dżungli w rękach kolumbijskich rebeliantów.
Ingrid Betancourt towarzyszyły jej matka Yolanda Pulecio i siostra Astrid. Gdy w lipcu była kandydatka na prezydenta Kolumbii odzyskała wolność, Papież wystosował do niej telegram z gratulacjami. Wcześniej wielokrotnie apelował do porywaczy o jej uwolnienie, a w lutym br. przyjął jej matkę. Ingrid Betancourt została porwana w 2002 r. przez rebeliantów z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC), gdy jako kandydatka na prezydenta Kolumbii prowadziła na kontrolowanych przez rebeliantów terytoriach kampanię wyborczą. Betancourt składa w dniach 31 sierpnia – 3 września wizytę w Rzymie, w czasie której zostanie też przyjęta przez prezydenta Włoch Giorgio Napolitano, ministra spraw zagranicznych Franco Frattini’ego i przewodniczącego Izby Deputowanych Gianfranco Fini’ego. Pierwsze kroki do przybyciu do Wiecznego Miasta skierowała do Wspólnoty św. Idziego, która podejmowała starania o jej uwolnienie. Pojedzie także do Florencji, gdzie odbierze honorowe obywatelstwo tego miasta.
Polska krajem nierówności – to nie daje spokoju
Polska jest krajem paradoksów, w którym można być osobą pracującą i biedną jednocześnie.
