Indie: Protesty chrześcijan rozzłościły hindusów

Jak poinformowała 1 września katolicka agencja „Ucanews”, gdy 29 sierpnia na znak protestu zamkniętych zostało w całych Indiach ponad 40 tys. instytucji kościelnych, doszło do kolejnych zamieszek i ataków. Na znak sprzeciwu wobec przemocy wobec chrześcijan w stanie Orissa zamknięto w piątek 25 tys. szkół katolickich. Według informacji „Ucanews”, w dniu strajku liczne grupy hindusów demonstrowały przed kościołem i czterema szkołami w diecezji Gwalior w stanie Madhya Pradeś. Wikariusz generalny diecezji poinformował, że przed jedną ze szkół zgromadziło się ok. 50 mężczyzn, którzy wznosili antychrześcijańskie hasła i wypisywali swój protest na budynku szkolnym. Również w diecezji Khandwa tłum protestujących zagroził, że zniszczy szkołę, jeśli nie zawiesi ona udziału w strajku. Rzecznik diecezji Jabalpur doniósł o demonstracji zorganizowanej przez radykalną partię "Vishwa Hindu Parishad" (VHP). Uczestnicy tej demonstracji 29 sierpnia palili portrety papieża Benedykta XVI. Przewodniczący Konferencji Biskupów Indyjskich, kard. Varkey Vithayathil zarzucił rządowi, że nie reaguje na te ekscesy. Na wiecu protestacyjnym w Cochin na południu Indii hierarcha przypomniał, że obowiązkiem rządu jest ochrona obywateli przed przemocą, jeśli władze stanowe nie chcą, lub nie są w stanie tego zrobić. W Orissie rządzi nacjonalistyczna partia hinduska Bharatiya Janata (BJP), której przywódcy utrzymują bliskie kontakty z różnymi organizacjami radykalnych hinduistów. W tych dniach władze stanu Karnataka, również rządzonego przez BJP, zapowiedziały zastosowanie środków wobec szkół chrześcijańskich, które ogłosiły „urlop“, by móc uczestniczyć w strajku. W odpowiedzi na to przewodnicząca Indyjskiego Stowarzyszenia Szkół Katolickich wskazała w rozmowie z „Ucanews”, że placówki oświatowe mają prawo do pięciu dni roboczych w roku wolnych od pracy. Ich termin jest indywidualnie ustalany.