Coraz bardziej absurdalną formę przyjmuje antychrześcijańska rewolta w Indiach. W przypadające 5 września liturgiczne wspomnienie bł. Matki Teresy z Kalkuty cztery siostry z założonego przez nią zgromadzenia zostały aresztowane pod zarzutem „porwania dzieci i nawrócenia ich siłą na chrześcijaństwo".
Do zdarzenia doszło na stacji kolejowej w Durgh w stanie Ćhattisgarh. Grupa 20 hinduistycznych fundamentalistów siłą zmusiła zakonnice do opuszczenia pociągu i oddała je w ręce policji. W czasie zajścia napastnicy wznosili antychrześcijańskie hasła. Mimo że misjonarki miłości posiadały odpowiednie dokumenty zezwalające na transport dwójki dzieci, zostały aresztowane, a dzieci przewieziono do miejscowego szpitala. Przeciwko incydentowi ostro zaprotestował lokalny Kościół. Abp Oswald Gracias stwierdził, że jest zszokowany wzrostem klimatu uprzedzeń i terroru wobec chrześcijan. Jednocześnie, jako nieprawdziwe zdecydowanie odrzucił wszelkie oskarżenia o uprawianie przez Misjonarki Miłości prozelityzmu. Abp Gracias podkreślił, że „pewnym określonym siłom” zależy na zatruwaniu atmosfery i, co za tym idzie, prowokowaniu międzyreligijnych starć. Indie od ponad dwóch tygodni stały się sceną antychrześcijańskiej rewolty sprowokowanej przez hinduistycznych radykałów. Początkowo obejmowała ona tylko stan Orisa, ale z upływem czasu rozszerzyła się na sąsiednie stany.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.