W Kolumbii trwa Tydzień dla Pokoju zorganizowany przez tamtejszy episkopat (7-14 września). Ta doroczna inicjatywa ma na celu przekonanie opinii publicznej, że pokój jest rzeczywiście możliwy, jeśli staraniom w tej sprawie towarzyszą wysiłki na rzecz sprawiedliwości i rozwoju.
Tydzień dla Pokoju jest okazją do modlitwy w tej intencji, a także do prezentacji inicjatyw podejmowanych w Kolumbii przez różne organizacje pokojowe, humanitarne i społeczne. Kolumbijski Kościół alarmuje, że mimo spektakularnych klęsk, jakie spotkały ostatnio największe partyzanckie ugrupowanie w tym kraju – FARC, w tym uwolnienia z jego rąk Ingrid Betancourt, mieszkańcy ogarniętych rebelią terenów wciąż nie czują ulgi. W wypowiedzi dla portalu informacyjnego dzieła Pomoc Kościołowi w Potrzebie bp Pablo Salas poinformował, że w jego diecezji Espinal wciąż dochodzi do aktów przemocy. Powoduje to poczucie niepewności i stałe emigrowanie ludzi w nieznane, bez wielkich szans na znalezienie pracy i dachu nad głową. Bp Salas jest przekonany, że wysiłkom na rzecz pokoju musi w Kolumbii towarzyszyć polityka nakierowana na wykorzenienie przyczyn endemicznej nędzy. Chodzi zwłaszcza o zapewnienie rolnikom wystarczającego do przeżycia areału oraz środków do jego należytego wykorzystania.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.