W Kobryniu odbyła się uroczystość pochówku szczątków ponad 40 żołnierzy Wojska Polskiego, policjantów i cywilów zamordowanych przez komunistyczne bojówki we wsi Podziemienie koło Kobrynia po zajęciu tych terenów przez wojska sowieckie, a także 13 polskich żołnierzy poległych w walkach z Niemcami w obronie Kobrynia.
13 września Mszy pogrzebowej w kościele Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny w Kobryniu przewodniczył bp Tadeusz Płoski. „Chcę powiedzieć tym świętym polskim relikwiom, wydobytym z grobowej mogiły – mówił w homilii ordynariusz wojskowy – że ta Polska, którą wraz z wami próbowano wtedy unicestwić i skazać na śmierć, nie zginęła. Żyje, po latach udręki buduje zręby lepszej przyszłości, jest wolna i niepodległa”. Bp Płoski przypomniał, że jesteśmy dziedzicami tamtej ofiary. Winniśmy zatem zabiegać, aby pamięć o ofierze naszych braci znajdowała jeszcze mocniejszy wyraz w wydawnictwach, w filmach, a przede wszystkim w edukacji młodych pokoleń. To zadanie utrwalania pamięci podejmuje również Kościół. „Wskazuje on ludzi, którzy w swoim życiu szli drogami miłości i wierności, a kiedy trzeba było – jak ci ze Starobielska, Kozielska, Ostaszkowa, Bykowni, Kobrynia i tylu innych miejsc – oddawali, wzorem Chrystusa, życie” – dodał bp Płoski. Szczątki pochowano przy kościele parafialnym w Kobryniu obok grobu polskich żołnierzy z 1920 r. Prace poszukiwawcze mogił Polaków poległych i pomordowanych na Polesiu we wrześniu 1939 r. prowadzą wspólnie (od sierpnia 2008 r.) specjaliści z Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa i z białoruskiego ministerstwa obrony. Szacuje się, że w okolicach Kobrynia zostało zamordowanych ponad 200 Polaków.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.