Program Tomasza Sekielskiego "Po Prostu” opublikowął informacje, wedle których w czasie stanu wojennego prof. Chris Cieszewski – jeden z ekspertów zespołu Antoniego Macierewicza był zarejestrowany jako tajny współpracownik SB. Sam zainteresowany zaprzecza.
Prof Cieszewski miał mieć pseudonim Nil, a jego teczka została zniszczona w 1990 roku. Pod decyzją o usunięciu akt i mikrofilmu podpisał się wtedy płk Jan Lesiak.
Wiadomo, że jego teczka została zniszczona w 1990 roku. Pod decyzją o usunięciu akt i mikrofilmu podpisał się wtedy płk Jan Lesiak.
Dziennikarze twierdzą, że choć w SB miała oko na Cieszewskiego, zaskakująco łatwo otrzymał on dostał pod koniec 1982 r. zgodę na
wyjazd do Kanady.
– Prawdopodobnie należał do tej kategorii ludzi, którzy powiedzieli co mieli do powiedzenia, po czym poprosili o nagrodę, czyli możliwość wyjazdu z kraju - stwierdził historyk prof. Antoni Dudek.
Prof. Cieszewski zaprzecza tym informacjom. - Nigdy nie widziałem akt IPN, więc nie wiem, co one mówią, ale nigdy nie byłem i nie mogłem być agentem SB - powiedział wpolityce.pl. Dodał, że „Nil” to pseudonim nielegalnej drukarni, która działała pod faktyczną kontrolą SB.
«« | « |
1
| » | »»