332 znicze zapłonęły w niedzielę przed ołtarzem w kościele św. Krzyża na Ostrowie Tumskim. Każde ze światełek symbolizowało jedno cierpiące na nowotwór dziecko, którego nie udało się uratować we wrocławskiej Klinice Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej przy ul. Bujwida - pisze Gazeta Wrocławska.
To już tradycja - od czterech lat w Mszy św. za dusze zmarłych dzieci biorą udział ich bliscy i lekarze z kliniki. Podczas nabożeństwa ksiądz wyczytywał nazwiska kolejnych pacjentów, a jego rodzice stawiali zapalone znicze na stopniu ołtarza. - Te dzieci są już u Pana Boga - mówił do rodziców ks. Adam Drwięga, proboszcz wrocławskiej katedry. - Ludzkość nie przezwyciężyła ostatniego przeciwnika, jakim jest śmierć, choć medycyna robi wszystko, aby nam życie przedłużyć. Ale nawet lekarze są wobec niej bezsilni - dodawał.
Istnieje nieodłączna więź między ekumenizmem a misją chrześcijańską.
Zakończył się diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego sługi Bożej.
Jeśli szukasz pracy w Watykanie wejdź na portal: "Lavora con noi" - "Pracuj z nami".