Niemcy: Wspólnie potępiają "kryształową noc"

Konferencja Episkopatu Niemiec i Rada Kościoła Ewangelickiego w Niemczech przypominają, że w ramach tego pogromu „poniżano, osaczano i mordowano niewinnych ludzi”, podpalając i dewastując 1 200 synagog i ponad 7 tys. sklepów należących do Żydów. "Noc kryształowa" z 1938 r. uważana jest za początek Holokaustu. "Straszny widok płonących synagog na zawsze wrył się w naszą pamięć” – czytamy w komunikacie. Oba Kościoły podkreślają, że wobec morderstw i prześladowań panowało „porażające milczenie”. I chociaż, jak dodają, wewnątrz chrześcijańskich wspólnot byli i tacy, którzy przemoc odrzucali i udzielali prześladowanym schronienia, większość pozostawała ze strachu „bierna i bezwolna”. Przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert powiedział, że dziś niemieccy politycy są jednomyślni w potępianiu wszelkich przejawów antysemityzmu. Jak dodał, krzewienie kultury żydowskiej w Niemczech jest jednym z priorytetów niemieckiego parlamentu: „Nigdzie na świecie gminy żydowskie nie rozwijają się tak dynamicznie, jak w Niemczech. Tego by nikt nie przypuszczał po rządach narodowych socjalistów. Mamy tu zaskakującą serię odbudowy starych synagog i budowy nowych” – stwierdził Norbert Lammert. 9 listopada w całych Niemczech odbywają się liczne konferencje i uroczystości ku czci zamordowanych podczas "nocy kryształowej" Żydów. Także w Polsce zapaleniem zniczy przed byłą synagogą w Poznaniu, zamienioną w czasie wojny na pływalnię, uczczono w niedzielę wieczorem 70. rocznicę pogromu Żydów w hitlerowskich Niemczech, który przeszedł do historii pod nazwą "nocy kryształowej".