"Polska Razem" - tak będzie się nazywała partia utworzona przez Jarosława Gowina, PJN i Republikanów. Program nowego ugrupowania opierać ma się na trzech filarach: gospodarce, rodzinie i na przywróceniu Polakom kontroli nad własnym państwem.
W konwencji założycielskiej w warszawskim centrum Expo uczestniczyło blisko 1,5 tys. osób. Podczas spotkania liderzy nowego ugrupowania m.in. Gowin, Paweł Kowal i Przemysław Wipler, przedstawili zarys programowy formacji, a także zapowiedzieli wystawienie list wyborczych do Parlamentu Europejskiego. Logo nowej partii "Polska Razem" to zielone jabłko, przypominające kształtem mapę Polski.
"Zakładamy partię po to, aby przywrócić polityce prawdziwy sens. Polityka nie może być źródłem przywilejów; musi być służbą i ciężką pracą dla Polski - powiedział Jarosław Gowin podczas sobotniej konwencji. - Razem zbudujemy nową Polskę, bądźcie gotowi do wielkich wyzwań, bądźcie gotowi do wzięcia odpowiedzialności za rządzenie Polską. Musimy zwyciężyć i zwyciężymy".
"+Polska Razem+, bo Polska jest najważniejsza, i razem - bo tylko razem możemy tę Polskę zmienić. Naprawdę wierzę, że stworzymy nową jakość w polskiej polityce. Wierzycie w to?" - pytał Gowin zebranych, którzy odpowiedzieli mu głośnymi oklaskami.
Zdaniem Gowina polityka w Polsce tworzona jest w oderwaniu od ludzi i jest złą polityką, w której liderzy dużych partii "zajmują się sobą, a nie problemami normalnych Polaków". "Trzeba to powiedzieć głośno: polityka tworzona w oderwaniu od ludzi jest złą polityką. Jesteśmy tutaj po to, by tę politykę zmienić" - zaznaczał.
"Polacy, którzy chcą nowoczesnej Polski nie muszą głosować na Tuska, którego jedyny cel to odsunąć PiS od władzy. Polacy, dla których ważne są wartości patriotyczne - nie muszą głosować na Kaczyńskiego, którego jedyny cel to postawić Tuska przed sądem. Dekada jałowej wojny dwóch oderwanych od rzeczywistości partyjnych bossów dobiega dziś końca" - oświadczył Gowin.
Poinformował, że "Polska Razem" chce robić politykę, która rozwiązuje konkretne problemy, przede wszystkim w trzech obszarach: gospodarki, rodzinny i kontroli nad państwem.
Według niego nowa partia chce dać więcej wolności i swobody polskim przedsiębiorcom, którzy - jak ocenił Gowin - są obecnie "nękani" wysokimi podatkami i niejasnymi przepisami.
"Polska Razem" opowiada się także za zaprzestaniem dyskryminacji polskich rodzin. W tym celu oprócz wprowadzenia ulg i powszechnych urlopów dla matek niezależnie od stanu zawodowego, Gowin chce zmian w ordynacji wyborczej. Miałaby ona polegać na przyznaniu rodzinom większej liczby głosów w wyborach w zależności od tego ile mają dzieci.
Gowin - jak zaznaczył - chce także przywrócenia Polakom kontroli nad własnym państwem. "Domagamy się likwidacji finansowania partii z budżetu, referendum m.in. ws. podnoszenia podatków i strategicznych decyzji dla Polski, jak choćby przyjęcia euro oraz wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych" - mówił.
W konwencji uczestniczyli również m.in. byli konserwatywni posłowie PO John Godson i Jacek Żalek, a także Elżbieta Jakubiak, Paweł Poncyljusz, Marek Migalski oraz dziennikarz Rafał Ziemkiewicz.
Europoseł Paweł Kowal, do soboty lider PJN - ugrupowania, które zdecydowało na sobotniej Radzie Krajowej, że przyłącza się do nowej partii, zapowiedział, że "Polska Razem" jako nowe środowisko przygotuje najlepszy program dla Europy. "Nie zostawimy Unii Europejskiej tylko dyplomatom w melonikach, bo my wiemy, że myślenie ma być drogą i środkiem do celu. Musimy w tym uczestniczyć i dlatego, jako nowe środowisko przygotujemy najlepszy program dla Europy wychodzący z Polski i dlatego przygotujemy najlepszy program dla Polski w Europie" - powiedział Kowal.
Jak podkreślił, nowa propozycja dla Europy będzie miała na przede wszystkim na celu wzmocnienie Polski i danie "zdrowego rozsądku Europie". "Chcemy wyrwać Polskę z europejskiej drzemki. Nikt za nas nie postara się o nasze miejsce na kontynencie. To musimy zrobić my, a będziemy skuteczni, kiedy będziemy razem" - zaznaczył europoseł.
Wśród przykładów złego wykorzystywania środków unijnych wskazał na europejską walkę z bezrobociem wśród młodych. W jego ocenie, państwa UE zamiast wydawać miliony euro na staże zawodowe i językowe powinny je przeznaczyć na wspieranie przedsiębiorczości i tworzenie nowych miejsc pracy.
O programie prorodzinnym "Polski Razem" mówił John Godson. Podkreślił, że "Polska Razem" będzie chciała wprowadzenia powszechnego urlopu macierzyńskiego, obejmującego również kobiety pracujące na umowach cywilno-prawnych, studentki i bezrobotne.
Inny pomysłem nowego ugrupowanie jest wprowadzenie bonu wychowawczego w wysokości 550 zł miesięcznie. "Rodzice przy pomocy tego bonu będą mogli opłacić opiekę w żłobku, przedszkolu czy opiekę nad dzieckiem w domu" - zaznaczył Godson. Kolejną propozycją są większe ulgi podatkowe na dzieci, które w największym stopniu premiowałyby duże rodziny.
"Proponujemy także zakaz odbierania dzieci z powodu biedy. Państwo coraz głębiej ingeruje w nasze życie, a w ostatnich latach coraz częściej wkracza w obszar, który od wieku był bastionem życia człowieka, jakim jest życie rodzinne. (...) Odbieranie dzieci to za każdym razem olbrzymia tragedia i dla dzieci, i dla rodziców. Rozdzielenie dziecka i rodziców powinno być zawsze ostatecznością, ale nigdy jego powodem nie może być sytuacja materialna rodziców" - mówił Godson.
Podkreślił, że rodzina to ogromna odpowiedzialność i wiele trzeba zrobić, żeby nie czuła się zaniedbana. "Chcemy, aby w Polsce instytucje państwowe wspierały rodziny i rodzicielstwo, aby szczęśliwe rodziny dawały szczęśliwe dzieci, naszych przyszłych spełnionych życiowo obywateli, a niestety często jest inaczej" - powiedział Godson. Jak mówił, rząd PO-PSL, który ogłosił rok 2013 rokiem rodziny, jako pierwszą propozycję w tej kwestii zgłosił projekt ustawy o związkach partnerskich.
Na koniec wystąpienia Godson wraz z córkami Sharon i Deborą, a także z Jarosławem Gowinem odśpiewali, przy owacji całej sali, piosenkę "Hallelujah", dedykując ją wszystkim rodzinom w Polsce. (PAP)
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.