Watykan nie chce w kościele portretu Jana Pawła II

Obraz przesunięto z bocznego ołtarza na jedną ze ścian świątyni na polecenie Kurii Metropolitalnej w Gdańsku, która - jak twierdzi "Polska" - otrzymała taki nakaz z Watykanu. Zniknął także towarzyszący obrazowi napis: "Ojcze Święty, módl się za nami". Przyczyną interwencji Watykanu - według dziennika - była przesłana listownie skarga, że w gdyńskim kościele obraz Jana Pawła II zawisł wbrew przepisom prawa kanonicznego. Proboszcz parafii św. Trójcy w Gdyni-Dąbrowie nie chcę rozmawiać na ten temat . - Ten portret wisiał tu od dwóch lat, proszę o nic więcej nie pytać - mówi. - Nawet nie chodzi o to - mówi ksiądz prałat dr Stanisław Zięba, kanclerz Kurii Metropolitalnej - że wizerunek papieża wisiał przy ołtarzu, a głównie o to, że zgodnie z przepisami prawa kanonicznego nie można pod wizerunkiem Ojca Świętego umieszczać słów "módl się za nami", dopóki nie zostanie beatyfikowany lub kanonizowany. Kultu nie można oddawać żadnemu zmarłemu człowiekowi przed jego beatyfikacją lub kanonizacją. Potwierdził to ks. prałat Sławomir Oder, postulator procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II. W wypowiedzi dla Radia Watykańskiego stwierdził, że "przed beatyfikacją dozwolone są jedynie formy kultu prywatnego, a więc indywidualne przedstawianie próśb, natomiast niedopuszczalne są jakiekolwiek formy kultu publicznego jak wystawianie ołtarzy, obrazów wskazujących na świętość jego osoby. Inicjatywy takie mogą stać się przeszkodą w procesie".