Święta coraz częściej kojarzą się z prezentami, gotowaniem i sprzątaniem niż duchowym przeżyciem. Jednak według księdza Romana Indrzejczyka to nic złego - donosi "Dziennik".
Kapelan prezydenta w wywiadzie dla "Dziennika" mówi przede wszystkim o nadziei na obudzenie dobra w człowieku i wierze w przemieniającą moc Boga, któremu może wystarczyć okruch dobra i otwarcie serca człowieka. "Nawet jeżeli wątpimy, nie wierzymy tak mocno, jak powinniśmy, nawet jeżeli nie mamy za wiele czasu dla Boga, to wystarczy, że podzielimy się opłatkiem, powiemy dobre słowa i otworzymy serce. Może ten jeden odruch nas zmieni?" - odpowiada na pytanie dziennikarki. Boże Narodzenie to jest moment, kiedy moc zła truchleje. - mówi dalej. Ten czas wpływa według niego na wszystkich: obchodzących święta w biegu, skupionych na tradycji czy powierzchownych zwyczajach. - Maleńki, który przyszedł na świat, sprawia, że w świętach czy chcemy czy nie, zawsze jest wymiar duchowy - tłumaczy. - Bądźmy lepsi, mówmy o miłości i choć na chwilę spróbujmy być dobrym. - zachęca w ostatnim zdaniu wywiadu.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.