Wczorajsze oświadczenie Kościelnej Komisji Historycznej i Zespołu ds. Oceny Etyczno-Prawnej zostało zauważone przez dzisiejsze Gazety.
"Wywiad zarejestrował sobie nuncjusza" - pisze Katarzyna Wiśniewska w "Gazecie Wyborczej". I streszcza najważniejsze tezy oświadczenia Komisji. Dodaje też, że o zbadanie teczki nuncjusz poprosił Komisję sam, gdyż "chciał przeciąć pogłoski o rzekomej współpracy z SB i wyprzedzić prolustracyjnych dziennikarzy interesujących się jego teczką" - czytamy w artykule. W podsumowaniu tekstu czytamy krótką charakterystykę nuncjusza jako przeciwnika Radia Maryja i człowieka, który "namawiał do wyważonej oceny stanu wojennego, gdyż 'zło, które mogło zaistnieć, gdyby ktoś z ludzi sprowokował społeczeństwo do otwartej walki, przyniosłoby nieobliczalne skutki'". "Dziennik" zamieszcza jedynie krótką informację, powtarzająca fakty zawarte w oświadczeniu. "Abp Józef Kowalczyk nawet nie wiedział" - głosi podtytuł.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.