Został wybrany na patriarchę Moskwy i Wszechrusi. Co mówił rok temu w
wywiadzie dla KAI?
KAI: A jaki jest poziom praktyk religijnych?
- Zależy to od regionu, ale przeważnie do 10 proc. ludności. O tych ludziach można powiedzieć, że są to praktykujący prawosławni. Inni nie przychodzą do cerkwi w każdą niedzielę, ale z pewnością robią to co najmniej dwa razy w roku, z okazji wielkich świąt. Chrzczą swoje dzieci, biorą ślub w cerkwi, po chrześcijańsku grzebią rodziców, a kiedy dotknie ich jakiś kryzys, przychodzą do księdza. Takie są statystyki. Jednak to nas nie zadowala. Chcielibyśmy, aby było inaczej.
KAI: Jak przedstawiają się stosunki Cerkwi z państwem rosyjskim?
- Obecnie są dobre. Po pierwsze funkcjonuje system dialogu Kościoła i państwa. Cerkiew niekiedy zajmuje stanowisko odmienne od rządu. Jednak nie identyfikujemy się z żadną opozycją, tak jak nie identyfikujemy się z partią rządzącą. Uważam, że Cerkiew winna mieć charakter ponadpolityczny, być poza wszelką walką polityczną. Cerkiew musi być wolna, co jest niezbędne, aby być głosem sumienia narodu. Stąd - nie wchodząc w proces polityczny - Cerkiew pozostawia sobie prawo moralnej i duchowej oceny politycznych programów. Nie tylko politycznych, ale i ekonomicznych.
Jedną z największych dzisiejszych trosk w sferze ekonomii jest przekroczenie tej wielkiej przepaści między bogatymi a biednymi w Rosji, jaka wytworzyła się w ostatnich latach. I taki sygnał nasza Cerkiew przekazuje rządowi i całemu społeczeństwu. Rok temu wydaliśmy mocne oświadczenie, które zostało przyjęte przez cały naród.
Zaproponowaliśmy rządowi nawet konkretne kroki: co należałoby zrobić w planie polityki podatkowej, aby zmniejszyć te przeciwieństwa. Niekiedy się z nami zgadzają, niekiedy nie. I to jest normalne w państwie świeckim.
Ale najważniejszy jest dialog Cerkwi i państwa, choć chciałem potwierdzić, że Rosja jest państwem świeckim.
I jeszcze jeden istotny czynnik. Oprócz prawosławnych w Rosji żyją muzułmanie, jest ich ponad 10 milionów; żyją przedstawiciele innych wyznań, i to oczywiście ma znaczenie dla stosunku państwa do Cerkwi prawosławnej. Państwo powinno utrzymywać pewną równowagę, i my to rozumiemy. Ale bronimy swego stanowiska, że jesteśmy Kościołem większości. Kościołem, który stworzył duchową i kulturalną tradycję narodu.
Przy tym gotowi jesteśmy współdziałać z innymi, i myślę, że jest to bardzo ważne dla rosyjskiego społeczeństwa. Dlatego zainicjowaliśmy powstanie Międzyreligijnej Rady Rosji, w której skład wchodzą tradycyjne religie Rosji. Działa także Międzywyznaniowy Komitet Konsultacyjny, w którego skład wchodzą wyznania chrześcijańskie. Przez długi czas komitet ten nie pracował, głównie z powodu napięć, jakie zaistniały między Cerkwią a Kościołem katolickim. Teraz nadszedł czas, aby reanimować działalność tego gremium. A to dlatego, aby stworzyć chrześcijanom platformę dialogu i umożliwić omawianie problemów.