Czerpanie z wzorca i nauki św. Pawła może być bodźcem a nawet gwarancją umocnienia tożsamości chrześcijańskiej każdego z nas i odmłodzenia całego Kościoła - stwierdził Benedykt XVI w katechezie podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Było to ostatnie nauczanie papieskie z cyklu poświęconego osobie Apostoła Narodów. Ojciec Święty podjął w nim temat jego śmierci i pozostawionego dziedzictwa.
Wiek XIX, gromadząc najlepsze dziedzictwo Oświecenia, doświadczył nowego odrodzenia paulinizmu, tym razem przede wszystkim na płaszczyźnie pracy naukowej, rozwijanej przez historyczno-krytyczną interpretację Pisma Świętego. Pomijamy tu fakt, że również w tym stuleciu, jak i później, w wieku dwudziestym, pojawia się prawdziwe i właściwe oczernianie św. Pawła. Myślę przede wszystkim o Nietzschem, który wywodził teologię z pokory św. Pawła, przeciwstawiając jej własną teologię człowieka silnego i władczego. Pomińmy to jednak i zauważmy zasadniczy nurt nowej naukowej interpretacji Pisma Świętego i nowego paulinizmu tego wieku. Podkreślono tu przede wszystkim jako centralną w myśli Pawłowej koncepcję wolności: widać w niej serce myśli Pawłowej, jak zresztą przeczuł to już Luter. Teraz jednak koncepcja wolności została na nowo zinterpretowana w kontekście współczesnego modernizmu. Następnie mocno podkreśla się zróżnicowanie między orędziem św. Pawła a orędziem Jezusa. I św. Paweł jawi się niemal jak nowy założyciel chrześcijaństwa. To prawda, że u św. Pawła centralne miejsce Królestwa Bożego, wyznaczane przez orędzie Jezusa, zostaje przemienione w centralizm chrystologii, którego wyznacznikiem jest tajemnica paschalna. A z tajemnicy paschalnej wynikają sakramenty Chrztu i Eucharystii jako stała obecność tej tajemnicy, przez którą wzrasta Ciało Chrystusa i buduje się Kościół. Powiedziałbym jednak, nie wchodząc obecnie w szczegóły, że właśnie w nowym centralizmie chrystologii i tajemnicy paschalnej urzeczywistnia się Królestwo Boże, staje się konkretne, obecne i działające prawdziwe orędzie Jezusa. Widzieliśmy w poprzednich katechezach, że właśnie tą nowością Pawłową jest najgłębsza wierność orędziu Jezusowemu. W postępach egzegezy, zwłaszcza w ostatnich dwustu latach, wzrastają również zbieżności między egzegezą katolicką a egzegezą protestancką, osiągając w ten sposób znaczący konsens właśnie tam, gdzie na początku była największa niezgoda historyczna. A zatem pojawia się wielka nadzieja dla sprawy ekumenizmu, mającej tak bardzo centralne znaczenie dla Soboru Watykańskiego II. Na zakończenie chciałbym jeszcze krótko wspomnieć o różnych ruchach religijnych, powstałych w czasach nowożytnych w łonie Kościoła katolickiego, które na nowo odwołują się do imienia św. Pawła. Tak się stało w XVI wieku ze Zgromadzeniem św. Pawła, zwanym barnabitami, w XIX wieku z Misjonarzami św. Pawła, czyli paulistami i w wieku XX z rozgałęzioną Rodziną Paulińską, założoną przez bł. Jakuba Alberionego, że nie wspomnę o Instytucie Świeckim Towarzystwa św. Pawła. Podsumowując pozostaje przed nami świetlana postać apostoła i myśliciela chrześcijańskiego wyjątkowo płodnego i głębokiego, z kontaktu z którym każdy może odnieść korzyść. W jednym ze swych panegiryków św. Jan Chryzostom dokonał oryginalnego porównania między Pawłem a Noem, wyrażając się tak oto: Paweł „nie składał razem desek, aby zbudować arkę, raczej, zamiast łączyć drewniane stoły, składał litery i tak wyrywał spośród bałwanów nie dwóch, trzech czy pięciu członków własnej rodziny, ale całą ekumenę, która była bliska zaginięcia” (Paneg. 1,5). To właśnie może jeszcze i zawsze czynić Paweł Apostoł. Czerpanie z niego, zarówno z jego przykładu apostolskiego, jak i z jego nauczania, będzie więc bodźcem, jeśli nie gwarancją, do umacniania tożsamości chrześcijańskiej każdego z nas i do odmłodzenia całego Kościoła. Po polsku papież powiedział: Witam serdecznie pielgrzymów polskich. Wyrażam radość, że w Roku Świętego Pawła tak chętnie przybywacie do Rzymu, by poznać miejsca uświęcone jego obecnością, nauczaniem i męczeńską śmiercią. Niech to pielgrzymowanie pogłębi waszą wiarę i sprawi, by tak, jak dla świętego Pawła, tak i dla was, Chrystus stał się wszystkim w życiu. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”.
Rosja będzie stanowić długoterminowe zagrożenie dla Europy nawet po zawarciu porozumienia.
Ten plan pokojowy może nie zmniejszyć., ale zwiększyć zagrożenie dla Europy.
Do badania statusu sędziego nie można stosować przepisu z Kpc ws ustalenia stosunku prawnego
Człowiek wykształcony, otwarty, we krwi ma wszystko to, co związane z Krakowem.