Reklama

Stan wegetatywny? To może być błędna diagnoza

Blisko 40 proc. pacjentów pozostających w śpiączce, których stan określa się jako wegetatywny, może być źle zdiagnozowanych - argumentuje prof. Keith Andrews, znany specjalista z zakresu neurochirurgii - donosi "Nasz Dziennik" opierając się na opracowaniu z "The Times".

Reklama

Zdaniem autora raportu, największym obecnie błędem jest wiara w to, iż trwały stan wegetatywny (PVS) może być wiarygodnie zdiagnozowany dzięki obserwacji pacjenta. Badania prof. Andrewsa (znane od 10 lat i do tej pory nie zakwestionowane) wskazują, że błędnych rozpoznań może być nawet 40%. Tymczasem rozpoznanie trwałego stanu wegetatywnego oznacza przeniesienie z oddziału rehabilitacyjnego na opiekuńczy i zaniechanie wszelkich prób przywrócenia świadomości. - Im więcej pracuję z tymi pacjentami, tym bardziej zdaję sobie sprawę z tego, iż każdy z nich jest unikatowy, ponieważ każde uszkodzenie mózgu jest unikatowe - stwierdził Martin Coleman, jeden z członków Grupy Badań nad Ograniczoną Świadomością (wydział neurochirurgii szpitala Addenbrooke w Cambridge). Specjaliści ci podkreślają, że właśnie dlatego, iż te przypadki potrafią być tak zróżnicowane, często dochodzi do postawienia błędnego, a nieodwracalnego rozpoznania.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
4°C Wtorek
rano
6°C Wtorek
dzień
6°C Wtorek
wieczór
6°C Środa
noc
wiecej »

Reklama