Stan wegetatywny? To może być błędna diagnoza

Komentarzy: 1

Nasz Dziennik/ jk

publikacja 12.02.2009 13:13

Blisko 40 proc. pacjentów pozostających w śpiączce, których stan określa się jako wegetatywny, może być źle zdiagnozowanych - argumentuje prof. Keith Andrews, znany specjalista z zakresu neurochirurgii - donosi "Nasz Dziennik" opierając się na opracowaniu z "The Times".

Zdaniem autora raportu, największym obecnie błędem jest wiara w to, iż trwały stan wegetatywny (PVS) może być wiarygodnie zdiagnozowany dzięki obserwacji pacjenta. Badania prof. Andrewsa (znane od 10 lat i do tej pory nie zakwestionowane) wskazują, że błędnych rozpoznań może być nawet 40%. Tymczasem rozpoznanie trwałego stanu wegetatywnego oznacza przeniesienie z oddziału rehabilitacyjnego na opiekuńczy i zaniechanie wszelkich prób przywrócenia świadomości. - Im więcej pracuję z tymi pacjentami, tym bardziej zdaję sobie sprawę z tego, iż każdy z nich jest unikatowy, ponieważ każde uszkodzenie mózgu jest unikatowe - stwierdził Martin Coleman, jeden z członków Grupy Badań nad Ograniczoną Świadomością (wydział neurochirurgii szpitala Addenbrooke w Cambridge). Specjaliści ci podkreślają, że właśnie dlatego, iż te przypadki potrafią być tak zróżnicowane, często dochodzi do postawienia błędnego, a nieodwracalnego rozpoznania.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona