Skradzione przed kilkoma dniami w Nysie relikwie błogosławionej Marii Merkert odnalazła wczoraj policja.
Wykonany z brązu 30-centymetrowy relikwiarz ze szczątkami śląskiej Samarytanki, jak się błogosławioną Marię Merkert często nazywa, został odnaleziony na terenie jednej z prywatnych posesji w gminie Nysa. Policjanci z sekcji kryminalnej nyskiej komendy zatrzymali podczas wczorajszej akcji także pięć osób, podejrzanych o kradzież i paserstwo, wśród których znajdują się 15- i 16-letnia dziewczyna. Sam przedmiot kultu, który nie przedstawia większej wartości materialnej, został już przekazany księdzu proboszczowi Mikołajowi Mrozowi z parafii katedralnej św. Jakuba i św. Agnieszki w Nysie. Wcześniej apel do sprawców kradzieży wystosował arcybiskup Alfons Nossol.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.