Kontrowersyjny proboszcz z austriackiej parafii Windischgarstner, ks. Gerhard Wagner, nie zostanie biskupem pomocniczym w diecezji Linz.
Dyrektor biura prasowego, ks. Federico Lombardi wyjaśnił dziennikarzom, że papież odpowiedział pozytywnie na prośbę zainteresowanego. „Sam ks. Wagner wyraził zamiar rezygnacji z urzędu już dwa tygodnie temu, jednakże formalna prośba nadeszła do Watykanu dopiero niedawno” - powiedział ks. Lombardi. Desygnowany 31 stycznia na biskupa pomocniczego Linzu 54-letni ks. Wagner był przez 20 minionych lat proboszczem w Windischgarsten. Jego poglądy szokowały nie tylko część wiernych w diecezji, ale i poza jej granicami. Według niego, „Harry Potter“ jest dziełem szatana, a klęski żywiołowe, takie jak niedawny huragan Katrina - karą Bożą, jaką Bóg zesłał na niemoralny Nowy Orlean, niszcząc m.in. kliniki aborcyjne. W wywiadzie dla tygodnika „profil“ wyraził opinię, że homoseksualistów powinno się leczyć. 16 Lutego sam ks. Wagner złożył oświadczenie, w którym wyrażał gotowość rezygnacji z powierzonego mu urzędu, zapewniając, że decyzję podejmuje całkowicie samodzielnie. Rezygnację przyjął „z wielkim szacunkiem” biskup Linzu Ludwig Schwarz. „Decyzja była odważa, podyktowana dobrem jedności naszej diecezji” - stwierdził biskup Linzu. Przypomniał jednocześnie, że w tej sprawie „nie ma zwycięzców ani zwyciężonych”. Teraz należy uczynić wszystko, aby zapobiec podziałom w diecezji. Po uzyskaniu papieskiej dyspensy ksiądz Gerhard Wagner może powrócić na swoją parafię w Windischgarsten. Nominacja ks. Wagnera wywołała falę dyskusji i protestów w Austrii. Nastąpiła ona w tydzień po zniesieniu przez Watykan ekskomuniki wobec czterech biskupów lefebrystów i spowodowała falę wystąpień z Kościoła. Problematyczne nominacje kosztowały w ostatnich latach Kościół katolicki w Austrii utratę dziesiątek tysięcy wiernych. W „sprawie ks. Wagnera” biskupi Austrii zareagowali bardzo energicznie. Szybko zauważono, że pozornie nic nie znacząca nominacja biskupa pomocniczego może przysporzyć Kościołowi dotkliwych strat. Chcąc ograniczyć ich rozmiar, kard. Schönborn zwołał na 16 lutego nadzwyczajne konsultacje biskupów. Biskupi Austrii uważają, że rezygnacja ks. Wagnera nie kończy kryzysu, jaki zarysował się w Kościele ich kraju. Teraz starają się uspokoić wiernych. Na zakończenie konsultacji w Wiedniu sformułowali wspólny list, w którym poruszają różne aspekty aktualnej sytuacji Kościoła. Przypominając, że w najbliższych latach w kraju mianowanych będzie kilku nowych biskupów podkreślili, że wierni mają prawo oczekiwać, że „poszukiwanie kandydatów, sprawdzanie propozycji i ostateczne decyzje będą zapadały z troską i wyczuciem duszpasterskim”. „Będzie to gwarancją, że biskupi będą wybierani dla Kościoła lokalnego, a nie przeciwko niemu” - napisali biskupi Austrii. Nie wiadomo jeszcze, kiedy i czy w ogóle będzie mianowany nowy biskup pomocniczy w Linzu. „Teraz robimy przerwę” - zapowiedział bp Schwarz. A kard. Schönborn dodał, że sytuacja w diecezji nadal napełnia go troską. Są to „napięcia” między skrzydłem bardzo liberalnym, stawiającym na silne zaangażowanie świeckich oraz konserwatywnym, do którego należy ks. Wagner. Teraz wszystkie grupy w diecezji Linz muszą podjąć poważny dialog tak, aby wspólnie rozwiązać zaistniałe problemy, a to wszystko musi się odbywać zgodnie z postanowieniami II Soboru Watykańskiego” – mówił austriacki hierarcha. W zaistniałej sytuacji wielu biskupów jest za przeprowadzeniem w diecezji Linz wizytacji delegata papieskiego. Ta sprawa będzie jednym z tematów Konferencji Biskupów Austrii, która obradować będzie w dniach 10-12 marca w Innsbrucku. Mimo przeżywanych trudności Kościół katolicki w Austrii liczy wciąż 5,6 mln wyznawców i jest największą wspólnotą wyznaniową w Austrii. Inne większe wspólnoty to muzułmanie (ok. 360 tys.) i ewangelicy – 328 tys. wiernych.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.