Dziennik Polska zarzucił katechetce, że „chce wiedzieć, czy dzieci podglądają mamę". Na jakiej podstawie?
Dziennik Polska na pierwszej stronie w ostatni kwietniowy dzień donosi, że „katechetka pyta ośmiolatki o seks”. I wielkimi literami informuje, że „Pani od religii chce wiedzieć, czy dzieci podglądają mamę, gdy ‘to robi’ z tatą”. A chodzi o to, że pewna mama z Bełchatowa oburzyła się, iż jej córka przygotowująca się do pierwszej spowiedzi i Komunii świętej dostała „wzór” rachunku sumienia, w którym znalazły się pytania o „podglądanie starszych”, „nieskromne zabawy z kolegą lub koleżanką”, oglądanie filmów nie dla dzieci oraz zachowywanie się „nieskromnie przy ubieraniu i rozbieraniu”. No i jest afera na cały kraj. Monika Olejnik się oburza i woła na antenie „Jako rodzic nie życzyłabym sobie żeby moje dzieci były zmuszane do odpowiedzi na takie pytania, czy podglądałeś starszych, w co się bawiłeś i tak dalej”. Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski oświadcza, że poziom katechezy w Polsce jest zły i trzeba przetłumaczyć angielskie podręczniki do religii. A znany z telewizyjnego programu katolickiego „Między ziemią a niebem” redaktor Marek Zając odważnie przyznaje się, że niczym automat odklepywał „mglistą formułkę z pierwszokomunijnego bryku w przekonaniu, że za każdym razem, gdy tylko pomyślę o dziewczynach, Bóg się gniewa”, bo nikt mu nie wytłumaczył, co to są „nieskromne myśli”. „I przez nieodpowiedzialną kobietę znowu lawina na Kościół, ehhhhhhhhhhhhh” – wpisała komentarz na którymś z portali internautka o nicku „katechetka”. Zgadzam się z nią. Nie jestem katechetą, ale gdy kiedyś przygotowywałem dzieci do pierwszej spowiedzi i Komunii, nie dawałem im takiego wzoru rachunku sumienia. Starałem się, aby to rodzice uczyli dzieci robienia rachunku sumienia. Z pewnością poziom katechezy w niejednej szkole pozostawia sporo do życzenia. I nie ma niczego złego w tym, że media zwracają na to uwagę. Problem jednak w tym, jak to robią. Dziennik Polska zarzucił katechetce, że „chce wiedzieć, czy dzieci podglądają mamę”. Na jakiej podstawie? Od rozdania dzieciom nieprzemyślanego wzoru rachunku sumienia do wyciągania od nich takich informacji jest bardzo daleko. Rozmawiałem wczoraj z matką przygotowującą aż dwoje dzieci do pierwszej Komunii św. Mówiła, że przygotowania do uroczystości są bardzo stresujące, zarówno dla dzieci, jak i rodziców. Dobrze, że nie rozmawiała z dziennikarzem któregoś z polskich dużych dzienników. Bo być może tak naświetliłby tę wypowiedź, że pod jej wpływem Rzecznik Praw Obywatelskich zażądałby zakazu pierwszej spowiedzi i Komunii św. W trosce o zachowanie wszystkich od stresu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.