Reklama

Święta jajka i zajączka...

Cudowny czas, mamy Święta Zmartwychwstania Pańskiego, najważniejszy czas w roku kościelnym. Każdy chrześcijanin spowiada się i przystępuje do Komunii Świętej. Ale czy na pewno? Czy wiemy co świętujemy? Mam wrażenie, że nie do końca...

Reklama

Wielki Piątek, Jezus umiera za nas na krzyżu, kościół pełny, ludzie się modlą, dziękują... Kapłan wygłasza piękną homilię. Lecz gdy obrzędy się kończą kościół pustoszeje niemalże całkowicie. Na adoracji zostaje tylko kilkoro "stałych klientów" - kobiety z Rycerstwa Niepokalanej, starsze panie (zwane przez młodzież żartobliwie Moherami) i paru mężczyzn. Przed wyjściem z kościoła dają się słyszeć rozmowy: ‘No dzisiaj to proboszcz przesadził. Trzeba się przygotowywać do "świąt", a on półgodzinne kazanie wygłasza. Jak w Wielką Sobotę też ma wyciąć taki numer, to nie przyjdę do kościoła.’ No pewnie, w sumie to do świąt trzeba poczynić przygotowania, upiec ciasta, babkę co najważniejsze, baranka poszukać w szafie. Że nie wspomnę o malowaniu jajek... W szczególności tych "jajek pojemnych jak beczka" z wesołego wierszyka "wielkanocnego" rozsyłanego przez młodzież i nie tylko jako życzenia Świąteczne... Po chwili spoglądam na telefon komórkowy, a tam... niebywałe, 15 wiadomości. Rozpoczynam czytanie, okazuje się, że to życzenia świąteczne. Generalnie to mógłbym przeczytać tylko 4, bo reszta się powtarza... Po zapoznaniu się z ich treścią siadam i zastanawiam się przez chwilę. Pierwsza myśl jaka przychodzi mi do głowy: Jakie to mamy teraz "święta"? Przecież mogę się mylić, może coś zostało pozmieniane. Czytam artykuły w gazetach, internecie, oglądam telewizję i nic. Skoro nikt nie pisze o zmianach, to znaczy, że ich nie ma? Jak więc wytłumaczyć to, że zamiast radości ze Zmartwychwstania i błogosławieństwa Bożego wszyscy życzą mi "wesołego królika co po stole bryka"? Normalnemu chrześcijaninowi mogło by się to wydać dziwne, ale czy za takie jest uznawane? Poza tym to jeszcze nie najlepszy tekst... Szczyty popularności bije ten o baranku, który pali zioło i zaraz się przewali (zioło w znaczeniu przenośnym, chodzi o marihuanę, gdyby ktoś nie wiedział). W sumie to mają racje na pewno - Pan spalił się ziołem, jak postanowił oddać życie swoje za nas. Z pewnością był na "haju", gdyż w innych okolicznościach nie poddałby się bijącym go i rwącym mu brodę. Ksiądz się za stołem buja, wesołego Alleluja! Może jeszcze: "dwa baranki (baranki są płci męskiej) weszły razem pod kocyk i życzą ci wesołej wielkiej nocy" albo "maluj wszystkie jaja bez wyjątku i te z majtek i te z wrzątku".

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
-1°C Sobota
rano
2°C Sobota
dzień
2°C Sobota
wieczór
0°C Niedziela
noc
wiecej »

Reklama