Więź to słowo niezwykle ważne i zobowiązujące. Jak przypomina ks. Józef Tischner, religio znaczy więź. Więź to międzyludzkie zaufanie, relacje z najbliższymi. Więź to solidarność, współpraca, ekumenizm, dialog, zrozumienie… Więź to budowanie społeczeństwa obywatelskiego. Bez więzi nie da się żyć.
Rok 1981 otwierał nową epokę - WIĘZI bez Mazowieckiego. Wieloletni redaktor naczelny odszedł, by służyć " Solidarności''. Chociaż z redakcją pozostawał w kontakcie, to jednak odpowiedzialność za kształt pisma ponosił odtąd zespół kierowany przez Wojciecha Wieczorka. Po krótkim okresie wolności posierpniowej, nadeszły znów czasy trudnej próby: w stanie wojennym internowanie pięciu redaktorów i zawieszenie pisma na kilka miesięcy, a później redagowanie WIĘZI w warunkach ostrej cenzury. Rok 1989 wraz z Okrągłym Stołem, wyborami i powstaniem rządu Mazowieckiego otworzył nową epokę także w dziejach WIĘZI. Pismo pod kierownictwem nowego redaktora naczelnego Stefana Frankiewicza mogło mówić pełnym głosem i towarzyszyć swoją refleksją budowaniu Trzeciej Rzeczypospolitej. Podjęto wtedy kluczową decyzję – niezaangażowania się po stronie któregokolwiek z nurtów podzielonej "Solidarności", utrzymania postawy niezależnego obserwatora i komentatora. Taki wybór zaakceptował Mazowiecki i zgodził się nadal udzielać pismu swego wsparcia przez przewodniczenie Radzie Redakcyjnej WIĘZI. Gdy w 1995 roku Stefan Frankiewicz został ambasadorem RP przy Stolicy Apostolskiej, funkcję naczelnego redaktora WIĘZI objął Cezary Gawryś, a od roku 2001 pełni ją Zbigniew Nosowski. Pod ich kierownictwem pismo podtrzymało i umocniło swą pozycję wśród polskich czasopism kulturalnych. Podejmowano także nowe formy działania, np. produkcja programów telewizyjnych pod firmą Filmoteki WIĘZI. W tym samym czasie rozwinęło się i usamodzielniło wydawnictwo książkowe Biblioteka WIĘZI pod kierownictwem Pawła Kądzieli. Najnowszą inicjatywą środowiska jest zaś powstający chrześcijański think-tank: Laboratorium WIĘZI - Instytut Analiz Społecznych i Dialogu. W ostatnich latach miesięcznik WIĘŹ otrzymał kilka nagród i wyróżnień: Nagrodę im. Pawła Włodkowica przyznawaną przez Rzecznika Praw Obywatelskich „za odwagę w występowaniu w obronie podstawowych wartości i prawd, nawet wbrew zdaniu i poglądom większości”; Międzynarodową Nagrodę w dziedzinie Dialogu Międzyreligijnego przyznawaną przez Międzynarodową Katolicką Unię Prasy „za inicjowanie owocnych debat w dziedzinie religii i dialogu”. W 2007 r. WIĘŹ została nominowana do Nagrody „Totus medialny” przyznawanej przez Fundację „Dzieło Nowego Tysiąclecia” – „za 50 lat ukazywania ważnych problemów religijnych i społecznych w duchu jednania i przezwyciężania uprzedzeń”. W marcu 2007 r. redaktorzy WIĘZI: Anna Karoń-Ostrowska, Andrzej Friszke, Zbigniew Nosowski i Tomasz Wiścicki byli zaś nominowani do Nagrody Dziennikarskiej im. Dariusza Fikusa przyznawanej przez „Rzeczpospolitą”. Paradoksalnie nagrody za bieżącą działalność zbiegły się z kryzysem finansowym pisma. Na całym świecie wydawanie pism intelektualnych nie jest działalnością dochodową. Tak jest również w przypadku WIĘZI. Od początku istnienia miesięcznika nieuchronnie powstający deficyt pokrywany był ze środków uzyskanych z działalności gospodarczej spółki „Libella”, której współudziałowcem jest Towarzystwo WIĘŹ. W ostatnich latach trudności „Libelli” sprawiły, że dalsze trwanie pisma w obecnym kształcie stoi pod znakiem zapytania. Nadszedł czas oszczędności – w roku 2008 ukaże się 8 zeszytów WIĘZI. Trwają jednocześnie prace nad stworzeniem nowego stabilnego systemu finansowania pisma.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Obecnie przechodzimy przez zmianę technologiczną, która całkowicie odmieni kulturę."
"Obecnie przechodzimy przez zmianę technologiczną, która całkowicie odmieni kulturę."
"Nie wystarczy wyznawać wiarę, trzeba angażować się na rzecz dobra."
Leon XIV zapewnił Zełenskiego o modlitwie, by ucichł huk oręża.
Działacze partii komunistycznej uznali, że inicjatywa ma tło polityczne.