O kuluarach zaproszenia papieża do stolicy Dolnego Śląska metropolita wrocławski mówił na konferencji prasowej podsumowującej wizytę "ad limina apostolorum" polskich biskupów.
Abp Józef Kupny zwrócił uwagę, że już podczas pierwszego spotkania z ojcem świętym wykorzystał okazję, był przy głosie i w kilku zdaniach opowiedział mu o Wrocławiu.
– Mówiłem o naszym mieście jako o prężnie rozwijającej się aglomeracji, o mieście, które jest bardzo mocne, jeśli chodzi o kulturę i gospodarkę. Wykorzystałem to, by ponowić zaproszenie ojca świętego do nas, do Wrocławia. On mi przerwał i podziękował – mówił metropolita.
Przekazał także pozdrowienia od papieża dla wszystkich archidiecezjan.
Metropolita wrocławski przypomniał, że wcześniej, jeszcze przed rozpoczęciem wizyty w Rzymie, drogą dyplomatyczną, przez nuncjusza apostolskiego w Polsce, zostało wystosowane zaproszenie do odwiedzenia Wrocławia. – My (biskupi, przyp. red.) ciągle staramy się ustalać pewne szczegóły. Na pewno papież odwiedzi Kraków, ale czy będzie w Poznaniu czy Gnieźnie nie wiadomo; Warszawa pewnie tak; Jasna Góra – chciałby tam być, podobnie jak we Wrocławiu – dodał.
Hierarcha odniósł się też do ewentualnego programu wizyty papieża w naszym mieście.
Planowane spotkanie miałoby charakter otwarty. Abp J. Kupny przekonywał, że w jego organizację zaangażowane będą również władze miejskie, które wyraziły taką wolę. – To zaproszenie, które ja wysłałem, było podpisane również przez prezydenta – zaznacza.
O wizycie ad limina apostolorum będzie można przeczytać w papierowym wydaniu „Gościa Wrocławskiego” nr 7 na 16 lutego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.
Sejm przeciwko odrzuceniu projektu nowelizacji Kodeksu karnego, dotyczącego przestępstw z nienawiści
W 2024 r. funkcjonariusze dolnośląskiej KAS udaremnili nielegalny przywóz prawie 65 ton odpadów.