Wojskowy samolot transportowy rozbił się we wtorek w północno-wschodniej części Algierii; zginęło ok. 100 osób, czyli wszystkie na pokładzie - poinformowały prywatne algierskie media i źródła w służbach bezpieczeństwa.
Maszyna C130 Hercules rozbiła się w górzystym rejonie, w prowincji Umm al-Bawaki, z powodu złej pogody - relacjonowało algierskie radio. Według źródeł służb bezpieczeństwa wśród ofiar było 99 pasażerów i czterech członków załogi.
Bilans ofiar nie jest na razie oficjalny. Planowane jest wydanie oświadczenia w sprawie katastrofy.
Samolot, lecący z miasta Warkala do stolicy prowincji Umm al-Bawaki, przewoził wojskowych i ich rodziny.
Prywatna telewizja Ennahar podała, że na miejsce wysłano karetki.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.