Biathlonistka Evi Sachenbacher-Stehle jest - według agencji prasowej dpa - niemieckim sportowcem, który miał pozytywny wynik testu antydopingowego. Po zbadaniu próbki B informację o dopingu, ale bez podawania nazwiska, podała też Niemiecka Federacja Narciarska.
Agencja dpa powołała się na źródło z kręgu Niemieckiego Komitetu Olimpijskiego (DOSB). Wcześniej DOSB oficjalnie poinformował, że jeden z reprezentantów tego kraju miał pozytywny wynik testu antydopingowego, ale nie zdradzono ani nazwiska, ani dyscypliny, ani nazwy zabronionej substancji.
Strona niemiecka wiadomość na ten temat otrzymała od MKOl w czwartek późnym wieczorem. Pozytywny wynik dało badanie próbki A. W piątek została oficjalnie otwarta i sprawdzona próbka B. Po południu Niemiecka Federacja Narciarska potwierdziła pozytywny wynik testu w biathlonie, ale bez podawania nazwiska.
W piątek ma się zebrać również Komisja Dyscyplinarna MKOl.
33-letnia Sachenbacher-Stehle nie została zgłoszona do zaplanowanej na piątek sztafety 4x6 km. Wcześniej w Soczi najlepszy występ zanotowała w biegu ze startu wspólnego na 12,5 km, w którym zajęła czwarte miejsce. Szósta była Monika Hojnisz, więc gdyby potwierdziły się informacje o dopingu Niemki, Polka awansowałaby o jedną pozycję.
Inne wyniki Niemki to czwarte miejsce w sztafecie mieszanej, 11. w sprincie na 7,5 km, 20. w biegu na 15 km oraz 27. w biegu na dochodzenie.
Zawodniczka z Reit im Winkl przygodę ze sportem rozpoczęła od biegów narciarskich. W tej dyscyplinie odniosła sporo sukcesów. Ma w dorobku m.in. pięć medali olimpijskich, w tym dwa złote w sztafecie z Salt Lake City (2002) i sprincie drużynowym z Vancouver (2010). Indywidualnie była druga w sprincie 12 lat temu. Sześć razy stanęła na podium mistrzostw świata.
W 2012 roku zmieniła specjalizację na biathlon. Wielkimi osiągnięciami w tej dyscyplinie nie może się pochwalić, czwarta lokata w Soczi była dotychczas jej najlepszym rezultatem.
Krótko przed rozpoczęciem igrzysk w Turynie w 2006 roku Sachenbacher-Stehle została zawieszona na pięć dni z powodu zbyt wysokiego poziomu hemoglobiny i nie wystąpiła w pierwszej konkurencji.
To pierwszy przypadek dopingu podczas igrzysk w Soczi.
Drugim jest włoski bobsleista William Frullani. Włoski komitet (CONI) poinformował, że w organizmie Frullaniego wykryto dimetylpentylaminę.
Następnym krokiem muszą być dalsze rozmowy z udziałem prezydenta Ukrainy.
Puin w przeszłości zbyt wiele razy kłamał - uważa MSZ Ukrainy.
... dotyczący jego rozmów z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem.
Zostało jeszcze kilka dużych problemów, które "nie do końca" zostały rozstrzygnięte.
Żołnierze zaprezentowali sprzęt wojskowy na wielu piknikach.
Omówiono uwolnienie 1,3 tys. więźniów oraz wizytę Władimira Putina na Alasce.
"Żadna partia w Libanie poza strukturami państwa libańskiego nie ma prawa posiadać broni".