Janusz Majer zapowiada co dalej z Polskim Himalaizmem Zimowym. Na razie w najwyższe góry wyruszą dwie letnie wyprawy: na K2 i Nanga Parbat. Obie będą bazą do zimowych wypraw na te dwa, ostatnie niezdobyte zimą ośmiotysięczniki. Ale PHZ stawia sobie też inne cele.
Wśród nich m. in. wspinaczki w stylu alpejskim trudnymi drogami na siedmiotysięczniki i wyprawy kobiece. Na razie jednak celem podstawowym są pierwsze zimowe wejścia na K2 i Nanga Parbat - jedynie ośmiotysięczniki, na których nikt jeszcze zimą nie postawił stopy.
Pierwszym krokiem w ramach przygotowania zimowych wypraw będą dwie wyprawy letnie na wspomniane góry. Obie wyruszą już w tym sezonie. Kierownikiem wyprawy na K2 będzie Marcin Kaczkan (który na tej górze już bywał), a w jej składzie znajdą się Janusz Gołąb (pierwsze zimowe wejście na Gasherbrum I), Artur Małek (pierwsze zimowe wejście na Broad Peak), Marek Chmielarski i Paweł Michalski. Zespół Kaczkana zmierzy się z drogą wiodącą Żebrem Abruzzi.
Kierownikiem wyprawy na Nanga Parbat będzie Jerzy Natkański jednak jej pełny skład nie jest jeszcze znany. Jak powiedział serwisowi "Gosc.pl" Janusz Majer - obecny kierownik programu PHZ -na Nangę ma wyruszyć ośmioosobowa ekipa, która spróbuje zdobyć szczyt drogą Kinshofera od strony doliny Diamir.
Majer podkreślił, że otwarta jest sprawa udziału Tomasza Mackiewicza i Marka Klonowskiego w letniej wyprawie. Choć żaden z nich nie spełnia formalnych wymogów udziały w wyprawie narodowej (m. in. określony wykaz przejść taternickich), to determinacja z jaką obaj od kilku lat próbują zdobyć Nanga Parbat zimą budzi podziw. Mackiewicz zresztą w tym i minionym roku pokonał zimą wysokość 7000 m. na Nandze drogą Schella. Obaj wspinacze nie wrócili jeszcze z tegorocznej wyprawy. Po ich powrocie podjęte zostaną rozmowy na temat dalszych wypraw.
Celem letnich wypraw jest przygotowanie zespołu himalaistów, który zimą zaatakuje K2 i Nanga Parbat i zapoznanie ich z drogami, którymi wyruszą zimowe wyprawy. Czy ekspedycje ruszą już tej zimy? - To zależy od dwóch czynników: przygotowania uczestników i znalezienia sponsora - podkreśla Janusz Majer.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.