Ks. Grzegorz K., b. proboszcz parafii na warszawskim Tarchominie, skazany już prawomocnie za czyny o charakterze pedofilskim, został w poniedziałek zatrzymany. Ma to związek ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Wołominie.
Kuria Warszawsko-Praska "z pełną determinacją dąży do ustalenia całej prawdy w tej bolesnej sprawie" - oświadczył rzecznik diecezji warszawsko-praskiej Mateusz Dzieduszycki.
Jak poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur, ks. K. został zatrzymany w poniedziałek na polecenie prokuratora. "Jutro będą prowadzone z nim czynności" - dodała.
Wołomińska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie m.in. obcowania płciowego z małoletnim, dopuszczania się wobec niego tzw. innych czynności seksualnych oraz prezentowania małoletniemu treści pornograficznych. Do czynów tych miało dochodzić w sposób ciągły od 1 stycznia 2000 r. do 7 stycznia 2003 w Radzyminie i w Otwocku Wielkim.
Śledztwo wszczęto w związku ze złożeniem przez pokrzywdzonego pisemnego zawiadomienia o przestępstwie. Wpłynęło ono do Prokuratury Rejonowej w Wołominie w październiku 2013 r. Jak wynika z zawiadomienia i przesłuchania pokrzywdzonego, sprawa dotyczy zasadniczo czynów, które ks. Grzegorz K. miał popełnić w czasie, gdy był proboszczem parafii rzymskokatolickiej w Otwocku Wielkim. Do pierwszych czynów miało też dochodzić, gdy był wikariuszem w Radzyminie.
Ks. Grzegorz K. został już prawomocnie skazany na rok więzienia w zawieszeniu na cztery lata za czyny o charakterze pedofilskim wobec ministranta w Otwocku w 2001 r.
Oskarżenie w tej sprawie dotyczyło "innej czynności seksualnej" z osobą poniżej 15. roku życia (za co grozi nawet do 12 lat więzienia). W marcu 2013 r. Sąd Rejonowy w Otwocku skazał księdza. Obrona złożyła apelację, w której wnosiła o jego uniewinnienie. Jednak pod koniec stycznia Sąd Okręgowy Warszawa-Praga oddalił apelację jako bezzasadną.
Księdza K. - poza sprawą prowadzoną przez prokuraturę w Wołominie - czeka jeszcze drugi proces za "inną czynność seksualną" z osobą poniżej 15. roku życia.
Kuria Warszawsko-Praska zapewniła w oświadczeniu przesłanym w poniedziałek wieczorem PAP o swojej pełnej gotowości współpracy z organami ścigania. "Jesteśmy w kontakcie z osobą poszkodowaną, której zaoferowaliśmy pomoc duszpasterską i psychologiczną" - napisano.
"Czyny przeciwko szóstemu przykazaniu z osobą niepełnoletnią są wielkim złem moralnym i należą do jednych z najcięższych przestępstw. Kościół zdecydowanie potępia takie zachowania" - zaznaczono w oświadczeniu podpisanym przez rzecznika Mateusza Dzieduszyckiego.
W październiku kuria warszawsko-praska poinformowała, że po wyroku z marca nieprawomocnie skazującym ks. K. za pedofilię otrzymał on od biskupa polecenie opuszczenia parafii na Tarchominie i "wykazał całkowite posłuszeństwo i współpracę" w tej sprawie. Kuria zaznaczyła, że po zakończeniu sprawy prawomocnym wyrokiem prowadzone będzie dodatkowe dochodzenie kanoniczne i wszystkie dokumenty zostaną przekazane do watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary, właściwej do rozstrzygania przypadków pedofilii osób duchownych.
W październiku 2013 r. Episkopat Polski przyjął trzy aneksy do zatwierdzonych w 2012 r. wytycznych co do procedur reagowania na przypadki pedofilii wśród duchownych. Zgodnie z aneksami, zgłoszenie do prokuratury przypadku pedofilii pozostawiono w gestii ofiary.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.