Zatrzymani w Sri Lance katolicki kapłan i działacz na rzecz praw człowieka odzyskali wolność. Tym samym poskutkował nacisk społeczności katolickiej oraz organizacji społecznych.
Tamilski oblat o. Praveen Maheshan i syngaleski aktywista Ruki Fernando zostali zatrzymani 16 marca. Policja formułowała pod ich adresem zarzut „terroryzmu”; z kolei ministerstwo obrony mówiło o „sprawianiu kłopotów rządowi przez sprzedawanie informacji za granicę”. Obu mężczyzn przesłuchano z zachowaniem przysługujących im praw, choć bez możliwości skontaktowania się z adwokatem. Zwalniając zatrzymanych policja zapowiedziała, że podtrzyma dochodzenie w ich sprawie.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.