Rosja podejmie wszelkie możliwe działania, aby doprowadzić do uwolnienia obserwatorów wojskowych OBWE uprowadzonych przez prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy - zapewnił w sobotę rosyjski ambasador przy OBWE, cytowany przez agencję ITAR-TASS.
Rosja podejmie wszelkie możliwe działania, aby doprowadzić do uwolnienia obserwatorów wojskowych OBWE uprowadzonych przez prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy - zapewnił w sobotę rosyjski ambasador przy OBWE, cytowany przez agencję ITAR-TASS.
"Uważamy, że ci ludzie powinni zostać jak najszybciej uwolnieni. Rosja jako państwo członkowskie Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie podejmie wszelkie działania w tej sprawie" - powiedział Andriej Kielin.
Wcześniej w sobotę tygodnik "Der Spiegel" poinformował, że o rosyjską interwencję na rzecz uwolnienia obserwatorów apelował szef niemieckiego MSZ Frank-Walter Steinmeier.
W piątek przeprowadził on rozmowę telefoniczną z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem, wyrażając zaniepokojenie incydentem, a wysokiej rangi przedstawiciel MSZ zwrócił się w tej sprawie do ambasady Rosji w Berlinie - podał niemiecki tygodnik.
W Berlinie powstał sztab kryzysowy. Wśród uprowadzonych osób jest czterech Niemców.
Prorosyjscy separatyści uprowadzili w piątek w Słowiańsku we wschodniej Ukrainie autobus z grupą, w skład której wchodziło siedmiu międzynarodowych obserwatorów wojskowych - trzech Niemców, Polak, Czech, Szwed, Duńczyk - i niemiecki tłumacz oraz pięciu ukraińskich wojskowych.
Separatyści zarzucają członkom misji prowadzenie działalności szpiegowskiej. Ich przywódca, samozwańczy burmistrz Słowiańska Wiaczesław Ponomariow powiedział, że zatrzymani są "jeńcami wojennymi". Oskarżył ich o przygotowywanie aktów sabotażu.
Mimo incydentu w Słowiańsku misja obserwacyjna OBWE na Ukrainie jest kontynuowana - poinformował w piątek wicedyrektor Centrum Zapobiegania Konfliktom OBWE Claus Neukirch. Misja ta pomaga władzom tego kraju we wprowadzeniu w życie porozumienia z Genewy, gdzie szefowie dyplomacji Ukrainy, USA, UE i Rosji ustalili, że będą wspierać działania na rzecz deeskalacji konfliktu we wschodnich regionach Ukrainy. (PAP)
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.