W śląskich szpitalach, przede wszystkim na oddziałach internistycznych, pojawiły się ogniska groźnej bakterii Clostridium difficile, wywołującej u chorych niezwykle poważne problemy jelitowe - alarmuje "Dziennik Zachodni".
Te groźne bakterie mogą doprowadzić do zapalenia błony śluzowej jamy brzusznej (otrzewnej), sepsy czy nawet pęknięcia jelita grubego. Rozprzestrzenienie się ich jest niepokojące, ponieważ w latach 2007-2010 w szpitalach w woj. śląskim nie odkryto żadnego ogniska Clostridium, zaś w 2013 roku było już 31 ognisk zakażeń szpitalnych, w wyniku których zachorowało 200 osób.
Choroba przenosi się drogą pokarmową, a podstawową przyczyną zapadania na nią jest nadużywanie antybiotyków. Rozwija się w jelicie grubym, gdy antybiotyki zażywane przez pacjenta zniszczą tzw. dobre bakterie. Można zachorować nie tylko w szpitalu - choć tam najłatwiej o zakażenie - ale też w domu, gdy stosujemy długą antybiotykoterapię.
Z danych Europejskiego Centrum Profilaktyki i Kontroli Zakażeń wynika, że z powodu zakażeń wywoływanych przez bakterie odporne na wszystkie dostępne antybiotyki w Unii Europejskiej umiera co roku około 25 tys. pacjentów.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.