29 lipca prezydenci Polski i Niemiec Bronisław Komorowski i Joachim Gauck wspólnie otworzą w Berlinie wystawę z okazji 70. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego - poinformował PAP minister w Kancelarii Prezydenta Jaromir Sokołowski.
"Otwarcie wystawy nastąpi tuż przed 70. rocznicą wybuchu powstania" - podkreślił Sokołowski. Dodał, że będzie to pierwsza tego rodzaju wystawa w Niemczech.
Wystawa jest przygotowywana przez Muzeum Powstania Warszawskiego. W Berlinie pokazywana będzie w szczególnym miejscu, w "Topografii Terroru", w miejscu gdzie swoją siedzibę miały organy bezpieczeństwa III Rzeszy, m.in. gestapo i SS.
Ekspozycja będzie otwarta do połowy października. Jest przygotowywana w języku niemieckim i angielskim.
Również dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski zaznaczył w rozmowie z PAP, że będzie to pierwsza tak duża wystawa. "W tym miejscu, na Wilhelm Str. przechodzi około 2 mln ludzi rocznie, więc jeśli to będzie półtora miesiąca to przejdzie tam kilkaset tysięcy ludzi" - dodał Ołdakowski.
Berlińskiej wystawie ma towarzyszyć m.in. specjalna strona internetowa w trzech językach, cykl wykładów, pokazy filmów i dyskusje. "W przyszłym tygodniu przyjedzie grupa naukowców z +Topografii Terroru+ i będziemy rozmawiać o tym, jak opowiadać Niemcom o polskiej historii" - dodał Ołdakowski.
"Chcemy pokazać Niemcom historię z naszej perspektywy. Historia Polski XX wieku jest historią walki o wolność. W tym roku uczyliśmy 25-lecie (wyborów 4 czerwca 1989 roku), ale wszystko zaczęło się po I wojnie światowej" - podkreślił dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.