Dziennikarz: "Nowe taśmy Wprost. Mocne i nie kelnerów".
Będzie kontynuacja afery taśmowej. Tak wynika z wpisu, który na Twitterze opublikował Michał Majewski z tygodnika „Wprost”: „Nowe taśmy Wprost. Mocne i nie kelnerów. Po co piszę? Żebyśmy nie mieli ponownej wizyty służb w redakcji”.
Dziennikarz nawiązuje tu do sytuacji z 18 czerwca, gdy ABW i prokuratura weszły do redakcji "Wprost", w celu odebrania nośników z nagranymi rozmowami. Wywołało to wówczas spory, czy nie doszło do naruszenia tajemnicy dziennikarskiej.
W wyniku śledztwa prokuratura ustaliła jak dotąd, że od lipca 2013 r. nagranych zostało kilkudziesięciu polityków, biznesmenów i funkcjonariuszy publicznych. W związku z tym zarzuty usłyszały cztery osoby: Falenta i Rybka oraz Łukasz N. i Konrad L. – kelnerzy restauracji, w których zostały nagrane rozmowy.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.