Ginekolog nie rzeźnik

Czy profesor Chazan złamał prawo? Wedle kontrolujących go tak. Niektórzy posuwają się nawet do twierdzenia, że złamał przepisy kodeksu karnego narażając życie kobiety (?!) na niebezpieczeństwo. Nie wiem jak urodzenie chorego dziecka może stanowić dla kobiety znacząco większe niebezpieczeństwo niż poród dziecka zdrowego. Ale nie jestem lekarzem, mogę się nie znać..

Niebawem jednak dowiemy się, czy nie złamał ustawy sejm. Trybunał Konstytucyjny na wniosek Naczelnej Rady Lekarskiej bada właśnie zgodność z ustawą zasadniczą prawa nakazującemu korzystającemu z klauzuli sumienia lekarzowi wskazanie kobiecie innego miejsca, w którym może dokonać aborcji. Pomijam nawet trudności czysto techniczną takiego zalecenia. Skąd niby lekarz ma być pewien, kto tej aborcji dokona a kto nie? Przede wszystkim jednak trzeba pamiętać co czytamy w polskiej  konstytucji: „Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii”. Każdemu znaczy też dyrektorowi szpitala, nieprawdaż?

Ciekaw jestem co będzie, jeśli Trybunał Konstytucyjny orzeknie, że prawo do sprzeciwu sumienia trzeba zmienić tak, by uwzględniło że dyrektor szpitala też obywatel? Czy do dymisji podają się ci, którzy złamali tę konstytucyjną zasadę tworząc prawo? No bo może w takim wypadku trzeba karać tych, którzy złamali prawo, czyli posłów. Co tam więzienie. Lepiej pozbawieniem praw publicznych. Na dwa lata.

Zdaję sobie sprawę, że Trybunał Konstytucyjny może wydać werdykt kłócący się ze zdrowym rozsądkiem. Przecież już niejeden raz ratował władzę z (prawnej) opresji. Nie wydaje mi się jednak, by tym razem posunął się tak daleko. Przecież nawet rezolucja Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy nr 1763 z 7 października 2010 roku wzywa państwa do poszanowania klauzuli sumienia lekarzy i wskazuje, że to państwo, a nie konkretny lekarz mają zapewnić dostęp do zgodnych z prawem procedur medycznych.

Bo faktycznie, domaganie się od ginekologa, który zostaje dyrektorem szpitala, by sam dokonywał aborcji czy w niej pomagał albo zmienił zawód – o czym mówi wielu przeciwników prof. Chazana - to absurd. Przecież lekarz ginekolog to ciągle lekarz. Jego powołaniem jest leczyć, nie zabijać. Nie może odmówić? Przecież kto chce zabijać wybiera  raczej zawód rzeźnika...