Trzynaście osób, w tym dwoje małych dzieci, zginęło w wyniku ciężkiego ostrzału artyleryjskiego ponad 280-tysięcznego miasta Gorłówka w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. Ukraińskie siły rządowe oświadczyły, że miasto ostrzelali prorosyjscy separatyści.
Według donieckich władz centrum Gorłówki ostrzelane zostało w niedzielę z systemów rakietowych Grad. W wyniku ataku rannych zostało od 20 do 30 osób - przekazano. Zniszczone zostały część szpitala, supermarket i sklep muzyczny.
Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony poinformowała w godzinach wieczornych, że siły ukraińskie nacierają na Gorłówkę, ale bojownicy grożą, że w razie szturmu wysadzą ważne obiekty w tym mieście.
Rada oświadczyła, że Ukraina nie ma niczego wspólnego z atakiem rakietowym na miasto. "Siły antyterrorystyczne nie prowadzą ostrzału armatniego i samolotowego zamieszkanych przez ludzi punktów, by uniknąć ofiar wśród ludności cywilnej" - zapewniono.
PIE: import surowców krytycznych z Ameryki Łacińskiej pozwoli UE uniezależnić się od Chin.
Kraj ma ponad 170 mln mieszkańców, z których 90 proc. wyznaje islam. Katolików jest tam 300 tys.
Indie włączyły się w spór między Mauritiusem a W. Brytanią o przynależność wysp Chagos