Idą do Matki z rewizytą

Pielgrzymi rozpoczęli rekolekcje w drodze Mszą św. o 5.30 w kościele św. Anny. - W tym roku idziemy pod hasłem "Ostatnie słowa, ostatnie czyny”. Słowa, które wypowiedział Jezus z Krzyża, są testamentem dla każdego z nas - mówił na rozpoczęcie Eucharystii ks. Jacek Siekierski, przewodnik 34. WAPM.

Mszy św. przewodniczył kard. Kazimierz Nycz. W homilii zwrócił uwagę na szczególny kontekst tegorocznej pielgrzymki. - Od 15 czerwca w naszej archidiecezji trwa nawiedzenie Matki Bożej w Jasnogórskim wizerunku - mówił. - Wasze pielgrzymowanie ma charakter swoistej rewizyty. Wychodzicie z Warszawy, aby wśród wszystkich intencji, które zanosicie do Częstochowy, także podziękować Matce Najświętszej za Jej nawiedzenie w naszych parafiach - kontynuował.

Kaznodzieja wyjaśnił także, jak należy rozumieć ewangeliczne nawiedzenie, którego dokonała Maryja, i które jest "prototypem wszelkiego nawiedzenia”. - Maryja, i to jest chyba najważniejsze, zaniosła do domu Elżbiety Jezusa Chrystusa. Następnie uwielbiła Boga śpiewając Mu hymny dziękczynienia za to, co dokonał w jej życiu. Trzecim wymiarem nawiedzenia była konkretna pomoc -  mówił.

- Chciałbym, żebyście wy także nieśli napotkanym po drodze ludziom Chrystusa i pozwoli Matce Boże zbliżyć was do Niego, abyście idąc do Częstochowy uwielbiali Boga w Trójcy Świętej Jedynego i dziękowali za wielkie rzeczy, które dzieją się w Kościele i świecie. Za wielkie dzieła, które dokonuje Bóg w waszych sercach - mówił do młodych metropolita warszawski.

Kardynał nawiązał także do tegorocznego hasła pielgrzymki. - Do tych ostatnich słów wypowiedzianych jako testament z Krzyża chciałbym dołączyć te, które Pan Jezus wypowiedział w Wieczerniku ustanawiając Eucharystię - powiedział.

Na zakończenie homilii kard. Nycz zostawił pątnikom trzy intencje. - Módlcie się o rychłą beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego, powołania kapłańskie i zakonne oraz zbliżający się wielkimi krokami Światowy Dzień Młodzieży - prosił pątników. I dodał: - Módlmy się w intencji dobrego przygotowania przede wszystkich nas samych, abyśmy młodzieży z całego świata potrafili pokazać piękny, młody, modlący się i głoszący Ewangelię Kościół w Polsce.

Na zakończenie Eucharystii kard. Kazimierz Nycz pokropił pątników wodą święconą.

Po godz. 7 pątnicy wyruszyli z pl. Zamkowego w 17 grupach. W zdecydowanej większości na pielgrzymi szlak wybrali się studenci, ale wśród pątników można było także spotkać osoby "młode duchem”, a nawet rodziny z dziećmi. Wiele osób mówiło o ogromnej radości, która im dziś towarzyszy.

- Tego nie da się wyrazić słowami, tych emocji trzeba po prostu doświadczyć. Kto choć raz wyruszy na pielgrzymkę, będzie powracał - przekonuje ks. przewodnik.  

Pierwszego dnia pielgrzymi mają do pokonania ponad 36 km. - Na pierwszym etapie szczególnie będziemy modlić się za powstańców. Przy pomniku na ul. Górczewskiej przystaniemy na chwilę modlitwy, zostaną odpalone biało-czerwone race, zaśpiewamy też powstańcze piosenki - wyjaśnia ks. Siekierski.

Mieszkańcy Warszawy tradycyjnie pozdrawiali pątników z okien swoich domów, machali biało-czerwonymi flagami, inni zatrzymywali się na ulicach. Pątników na pl. Bankowym pozdrowił także metropolita warszawski. Pielgrzymi dojdą na Jasną Górę 14 sierpnia. Na jasnogórskich błoniach przywita ich kard. Kazimierz Nycz.