Uwaga, pielgrzymki mogą być niebezpieczne. Pomagają rozeznać powołanie. Trzeci festiwal "Na pielgrzymich szlakach" zakończony. Praktycznie, ale i z humorem o różnych formach pielgrzymowania w Piekarach Śląskich opowiadali zaproszeni goście.
O tym, jak pielgrzymować na rowerze i na dodatek w nieznane, opowiadali członkowie Niniwa Team. - Ciężko zebrać ekipę, jeżeli tak naprawdę nie wiadomo, gdzie się jedzie. Internauci każdego dnia, znając naszą lokalizację, wybierali kierunek, w którym pojedziemy - przyznali. - Jednak nie to był największy problem. Gdy pojawia się zmęczenie, pojawiają się różnice zdań i nerwy. Bez codziennej Eucharystii nie dalibyśmy rady.
Jadąc dwudziestoosobową grupą, o nocleg jest ciężko, ale idąc w trzy osoby, jest już dużo łatwiej. Tak mówili Basia Pawluk i Magda Mateja, które z trzecią koleżanką do Rzymu doszły pieszo. - W Polsce noclegi załatwiali nam ludzie, u których spałyśmy dzień wcześniej, a po przekroczeniu granicy byłyśmy zdane na Pana Boga. Nigdy nas nie zawiódł, nawet kiedy sytuacja wydawała się beznadziejna. Nagle otwierały się drzwi i ktoś zapraszał nas do środka. Często było tak, że ludzie chcieli nam pomóc, przenocować nas, a po prostu nie mieli takiej możliwości, dlatego np. w urodziny jednej z nas spałyśmy na balkonie.
- "Podejdź i przyłącz się do tego wozu!" (Dz 8,29) - cytował Robert Skrzydło, organizator rekolekcji Piękne stopy, mówiąc o początkach pielgrzymowania stopem. - Nasze rekolekcje to trzy dni formacji w Łodzi, a potem uczestnicy dobierają się minimum w pary i ruszają stopem bez konkretnego celu. Mają na to sześć dni, potem wracają i dzielą się swoimi doświadczeniami - opowiadał.
-Większość wraca odmieniona, a dla niektórych może to być nawet niebezpieczne, mamy już w swojej grupie niejedno małżeństwo i powołania do stanu duchownego - dodał z uśmiechem.
O pielgrzymowaniu z innej strony, bo jako gospodarza, czyli tego, który przyjmuje pielgrzymów, opowiadał ks. Krzysztof Biela. Chodzi o zbliżające Światowe Dni Młodzieży. Ks. Biela namawiał przede wszystkim do zapraszania młodych do swoich domów, by dać im możliwość przeżycia pielgrzymowania do Polski w rodzinnej atmosferze, poznając naszą kulturę i gościnność.
Podczas festiwalu zaprezentowano również przebieg nowego szlaku Jakubowego między Piekarami a Częstochową oraz wysłuchano prezentacji Piotra Kędzierskiego Camino na Górnym Śląsku.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.