Mieszanka ludzkich ras z całego świata, zgodne współistnienie ludzi różnych wyznań i oszałamiająca przyroda – wszystko to czeka na odwiedzających Gujanę. Oglądamy ją oczami jedynej polskiej misjonarki pracującej w tym kraju.
Decyzję o wyjeździe na misje podjęła w ciągu jednego dnia. Miała lecieć na Barbados, ostatecznie trafiła do Gujany, nie wiedząc nawet, w jakiej części świata leży. Zresztą nic w tym dziwnego, bo Gujana to jeden z najmniej znanych zakątków naszego globu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.