Hamad bin isa al Khalifa chce przyjąć do swojego kraju 200 chrześcijańskich rodzin.
Król Bahrajnu, Hamad bin isa al Khalifa, oświadczył, że chce pomóc 200 chrześcijańskim rodzinom z Mosulu poprzez przyjęcie ich do swojego kraju. Tę informację potwierdził w wywiadzie dla Radia Watykańskiego Camillio Ballin, wikariusz Stolicy Apostolskiej w Arabii Północnej.
Wyciągnięcie pomocnej dłoni w stronę chrześcijan przez króla Bahrajnu nie jest czymś nowym, ale organizacje humanitarne przypominają, że ten sam człowiek odpowiedzialny jest za tłumienie szyickich protestów w swoim kraju.
Arabia Saudyjska i kraje Zatoki Perskiej stały się schronieniem dla osób, które uciekają z innych części Bliskiego Wschodu. Bahrajn stał się ostatnio miejscem bardzo atrakcyjnym dla chrześcijan.
Najbardziej znaczącym darem było 9 tys. metrów kwadratowych ziemi dla kościoła katolickiego, gdzie zostanie wybudowany kościół, który ma być poświęcony Matce Bożej Saudyjskiej.
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.