Episkopat Hiszpanii wyjaśnia istotę i znaczenie Synodu Biskupów oraz prosi wiernych o modlitwę w intencji jego prac. „Medialne bombardowanie” wypaczyło sens tego wydarzenia kościelnego - podkreślili biskupi w swych listach pasterskich.
Rozpoczęty 5 października nadzwyczajny Synod Biskupów jest wydarzeniem ważnym z wielu powodów. „Papież Franciszek od początku swego pontyfikatu pragnął odnowić synodalność – termin, który oznacza kroczenie razem – w zarządzaniu Kościołem” - napisał w liście kard. Lluís Martínez Sistach z Barcelony.
Większa rola Synodu Biskupów, temat obrad, ważne wyzwania duszpasterskie, jakie stoją przed rodziną i Kościołem oraz zmiana metodologii w pracach synodalnych – te wszystkie okoliczności pozwolą określić styl i cele obecnego pontyfikatu.
Istnieje tylko jeden precedens, kiedy papież poświęcił całe spotkanie synodalne wyłącznie tematowi rodziny. Uczynił to Jan Paweł w 1980 r., a jego „owocem była adhortacja apostolska «Familiaris consortio» z 1981” - przypomniał abp Jaume Pujol z Tarragony. Zwrócił uwagę, że „media uprościły cel tego spotkania, sprowadzając je do tego, czy osoby rozwiedzione zostaną dopuszczone do Komunii św.”. Tymczasem chodzi o „wysłuchanie problemów i oczekiwań, jakimi żyje wiele rodzin, stanąć blisko nich, ofiarowując Boże miłosierdzie w sposób wiarygodny” - podkreślił abp Pujol.
„Synod nie ulegnie pokusie, aby traktować wyłącznie temat osób rozwiedzionych”, a także „Komunii dla tych, którzy zawarli ponownie związek cywilny z inną osobą” - napisał abp Francisco Gil Hellin z Burgos. Zaznaczył, że oczywiście tematy te nie zostaną pominięte, szczególnie po „medialnym bombardowaniu”. Sprawą kluczową jest pytanie, czy „katolicy znają dobrze nauczanie Kościoła na temat małżeństwa i rodziny”. Drugim „bardzo ważnym punktem jest rola, jaka przypada rodzinie w nowej ewangelizacji”.
Wszyscy biskupi apelują do wiernych o modlitwę w intencji prac synodalnych.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.