Brytyjski rząd chce uczyć nowożeńców i młodych rodziców, jak stawiać czoło małżeńskim kryzysom i nie dopuścić do rozbicia rodziny.
Po latach liberalizacji prawa małżeńskiego, które sprawiło, że rozwód jest dziś czysto urzędową formalnością osiągalną w ciągu zaledwie 6 miesięcy, gabinet Camerona uznał, że to stabilna rodzina jest podporą społeczeństwa, a rozbicie małżeństwa zbyt boleśnie odbija się nie tylko na psychice dziecka, ale pośrednio również na finansach państwa.
David Cameron zaaprobował właśnie program rozwoju poradni rodzinnych. Ich pomysłodawcą jest minister pracy Iain Duncan Smith, który otwarcie przyznaje się do prorodzinnych wartości. Przekonuje on, że zapobieganie rozwodom to kwestia sprawiedliwości społecznej i państwo powinno w tej dziedzinie interweniować.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.