Franciszek odwiedził kolejną rzymską parafię. Tym razem było to Aurelio w zachodniej części Wiecznego Miasta. W programie wizyty znalazły się m.in. spotkania z dziećmi uczęszczającymi na katechezę, ich rodzicami, z chorymi i grupą Romów zamieszkujących na tym terenie.
Głównym punktem wizyty jest Msza w kościele parafialnym przy Via Boccea. Tamtejsza parafia utworzona na początku lat 60. ub. wieku na ówczesnych peryferiach Rzymu jest prowadzona przez oblatów św. Józefa. Jednym z rysów charakterystycznych działalności duszpasterskiej są dzieła społeczne i charytatywne realizowane we współpracy ze Wspólnotą św. Idziego.:
„Cieszymy się wszyscy z tej wizyty, ale nie jest to jakaś powierzchowna euforia – powiedział Radiu Watykańskiemu proboszcz ks. Giuseppe Sebastiano Lai. – Chodzi przecież o obecność Papieża we wspólnocie wiary, której okazuje on swą troskę, którą umacnia, by żyła dogłębnie wiarą i przynależnością do Kościoła. Takie jest zadanie Ojca Świętego, który jest nie tylko Papieżem wszystkich, ale i biskupem Rzymu. Rzeczywistość, jaką mamy, powstała wokół istniejących tutaj ośrodków łączności Telecomu. Ludzie się tu przenosili, bo mieli na miejscu pracę. Potem powstały domy mieszkalne i cała dzielnica. Działało to nienajgorzej do czasu kryzysu, jaki dotknął też Włochy. Wielu znalazło się w trudnościach z zakupionymi mieszkaniami i niespłaconymi kredytami, za to bez pracy albo z zarobkami, które nie pozwalają tego uregulować. Ale liczymy, że to spotkanie przyniesie ludziom wewnętrzny pokój i nadzieję, kiedy doświadczą, że ktoś o nich myśli i ich kocha. I tym kimś jest właśnie Papież Franciszek”.
W swojej katechezie papież skoncentrował się na scenie pojmania Jezusa.
2,1 mld. ludzi wciąż nie ma dostępu do bezpiecznej wody pitnej.
Sytuację nauczycieli religii pogarsza fakt, że MEN dał im za mało czasu na przekwalifikowanie się.