Prezydent Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) Gian Franco Kasper mocno skrytykował FIFA za egoistyczne podejście i brak jakiejkolwiek chęci do rozmów na temat kolizji terminów zimowych igrzysk olimpijskich w 2022 i piłkarskiego mundialu w Katarze.
"Dla władz światowego futbolu sport zimowy nie istnieje" - powiedział wprost Kasper w wywiadzie dla niemieckiej agencji DPA.
Martwi go to zwłaszcza w obliczu decyzji, kiedy rozgrywane będą piłkarskie mistrzostwa świata w Katarze. Wielokrotnie padał już termin styczniowo-lutowy. Obawia się, że FIFA nie zwróci nawet uwagi na to, że w tym samym terminie odbywać się mają igrzyska w Pyeongchang.
"FIFA jeszcze nigdy nikogo nie słuchała. Futbol ma po prostu tak silną pozycję, że nie musi zwracać uwagi na inne dyscypliny" - wspomniał Szwajcar.
Kasper na ten temat rozmawiał już z władzami FIFA. "Napisałem list do Seppa Blattera, szefa FIFA. Użyłem dosyć ostrych słów. Jaka była reakcja? Zerowa. FIFA myśli, że są bogami, i właśnie w ten sposób też sięzachowują. Ich kompletnie nic nie interesuje" - skomentował.
Szef FIS przyznał, że termin listopadowy lub grudniowy jest dla niego do przyjęcia, choć też mocno krzyżuje plany zimowym dyscyplinom.
29 maja odbędą się wybory na nowego prezydenta FIFA. Jednym z czterech kandydatów jest znowu Blatter, który światową piłką rządzi od 1998 roku. Zdaniem Kaspera nowy szef futbolowej centrali niewiele jednak zmieni.
"Nie Blatter jest tutaj problemem, a moc i siła piłki nożnej. Trzeba tym ludziom uzmysłowić, że takim podejściem zabijają zimowy sport" - podkreślił prezydent FIS.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.