- Zastanawiamy się niekiedy, od czego i do czego winniśmy się nawracać. Słuchając słów Jezusa z Ewangelii św. Marka (Mk 12, 28b-34), możemy powiedzieć, że winniśmy się nawracać na pierwsze ze wszystkich przykazań, czyli na przykazanie miłości Boga i bliźniego – mówił bp Ignacy Dec, przewodnicząc 13 marca w katedrze świdnickiej Mszy św. na rozpoczęcie czuwania w łączności z papieżem Franciszkiem – „24 godziny dla Pana”.
„Jezus zapytany o pierwsze ze wszystkich przykazań, wskazał na przykazanie miłości Pana Boga i bliźniego. Zachodzi ścisły związek między miłowaniem Pana Boga i miłowaniem człowieka. Te dwa podmioty miłości nie są i nie mogą być względem siebie konkurencyjne” – zwracał uwagę ordynariusz świdnicki, dodając, że: „ci, którzy nie miłują swoich bliźnich, nie mogą miłować autentycznie Pana Boga. Jeśli mówią, że nie miłując bliźnich, kochają jednak Pana Boga, są po prostu kłamcami. Miłość Boga bez miłości bliźniego jest fałszywą dewocją, a miłość bliźniego bez miłości Boga, jest bardzo często szukaniem samego siebie”.
W trakcie homilii hierarcha nawiązał do drugiej rocznicy wyboru kard. Bergolio na następcę św. Piotra w Rzymie, mówiąc: „ten papież dał się od razu poznać jako przyjaciel ubogich, przegranych, biednych. Ojciec Święty nie tylko mówi o obowiązku miłowania wszystkich, zwłaszcza ubogich i opuszczonych, ale sam przychodzi do nich i im pomaga. W czasie swoich pielgrzymek apostolskich na terenie Włoch, ale także pielgrzymek światowych, tak chętnie spotyka się z biednymi. Zawsze staje po ich stronie. Księży nakłania, by czynili podobnie, by pamiętali o chorych, biednych, cierpiących”.
Na zakończenie bp Ignacy Dec zachęcił, aby w trakcie całodobowej adoracji Najświętszego Sakramentu – „24 godziny dla Pana” odpowiedzieć sobie na pytania: „jak wygląda nasza miłość do Pana Boga i do naszych bliźnich podczas trwania Wielkiego Postu? Jak dotąd spełnialiśmy zadane nam przez Chrystusa uczynki miłosierdzia: modlitwę, post i jałmużnę?”.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.