Mszą św. w katedrze floriańskiej uczczono 10. rocznicę przyznania sakry biskupiej abp. Henrykowi Hoserowi.
- Im dłużej jestem biskupem, tym bardziej odczuwam ciężar tej posługi. Dlatego nie zapomnijcie się modlić za mnie mnie i za innych księży z diecezji - prosił w homilii ordynariusz warszawsko-praski. Wymienił też podstawowe zadania swojej pracy. - Moim obowiązkiem jest być tym, który wprowadza pojednanie, jednoczy Kościół lokalny, wzbogaca go o nowe charyzmaty, nowe misje i nowe inicjatywy oraz by docierać jak najdalej z Dobrą Nowiną - wyliczał. Przypomniał, że decyzją Jana Pawła II, święcenia biskupie przyjął 19 marca 2005 r., w uroczystość św. Józefa. - Udzielił mi ich kard. Crescenzio Sepe w kaplicy naprzeciwko Watykanu. Pracowałem jako sekretarz pomocniczy Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów i przewodniczący Papieskich Dzieł Misyjnych. Trzy lata później Benedykt XVI wysłał mnie do Polski - wspominał jubilat.
Po Eucharystii powinszowania ordynariuszowi warszawsko-praskiemu złożyli duchowni, klerycy i rodziny z diecezji. Seminarzyści przypomnieli w nich motto biskupiej posługi abp. Hosera, które brzmi: "Maior est Deus” (Większy jest Bóg).
Księża prawosławni odczytali list bp. Sawy, prawosławnego metropolity warszawskiego i całej Polski. Hierarcha przekazał w nim braterskie pozdrowienie oraz życzenia zdrowia i błogosławieństwa dla dobra Winnicy Pańskiej. Podarował też jubilatowi krzyż.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.