- Musimy mówić o zbrodni katyńskiej, zwłaszcza dzisiaj, gdy Rosja coraz bardziej zaczyna przypominać Związek Radziecki, a propaganda kremlowska coraz obficiej czerpie ze wzorców wypracowanych przez specjalistów sowieckich - mówił Andrzej Sznajder, dyrektor katowickiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
Ulicami Katowic przeszedł Katyński Marsz Pamięci służb mundurowych województwa śląskiego, zorganizowany w 75. rocznicę Zbrodni Katyńskiej. Inicjatorami wydarzenia byli ogólnopolskie stowarzyszenie "Rodzina Policyjna" z siedzibą w Katowicach, śląska komenda wojewódzka policji i katowicki oddział IPN.
Uroczystości rozpoczęły się pod pomnikiem Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Wzięli w nich udział przedstawiciele służb mundurowych, harcerze, uczniowie, kapelani wojska i policji oraz członkowie grup rekonstrukcyjnych. - Katyń dla nas to obowiązek doprowadzenia do uznania przez ograny sprawiedliwości Rosji zamordowanych w Katyniu i innych miejscach za ofiary zbrodni ludobójstwa, zbrodni wojennej i zbrodni przeciwko ludzkości, a także do przyznania zamordowanym statusu ofiar represji politycznych - mówił Andrzej Sznajder.
Uczestnicy marszu przeszli od pomnika Ofiar Zbrodni Katyńskiej pod Grób Policjanta Polskiego pod Komendą Wojewódzką Policji w Katowicach. Tam miała miejsce modlitwa za zamordowanych, poległych i zaginionych policjantów II RP, a także apel pamięci, krótka inscenizacja oraz złożenie wiązanek kwiatów i zapalenie zniczy przed grobem.
Grób Policjanta Polskiego jest pomnikiem jedynym w swoim rodzaju. - Nigdzie na świecie nie ma grobu nieznanego policjanta - twierdzi Grzegorz Grześkowiak ze stowarzyszenia "Rodzina Policyjna".
Grób zawiera szczątki nieznanego funkcjonariusza Policji RP, ekshumowanego w Miednoje, którego prawdopodobnie nigdy nie uda się zidentyfikować. - Te uroczystości poświęcone były przede wszystkim funkcjonariuszom policji zamordowanym w Katyniu - mówi G. Grześkowiak. - Ale oddajemy cześć i pamięć wszystkim ofiarom wymordowanym wiosną 1940 roku na rozkaz ówczesnych przywódców Związku Sowieckiego, jeńcom wojennym obozów specjalnych NKWD w Ostaszkowie, Kozielsku czy Starobielsku.
Wiosną 1940 roku funkcjonariusze NKWD rozstrzelali ok. 22 tys. polskich obywateli przetrzymywanych w obozach i więzieniach na terenie Związku Sowieckiego. Wśród zamordowanych była elita przedwojennej Polski. Dziś historycy szacują, że w Katyniu zamordowano 70-80 proc. ówczesnego stanu garnizonu policji na Śląsku. - Chcemy zwrócić uwagę mieszkańców Katowic na rocznicę tych dramatycznych wydarzeń - podkreślił G. Grześkowiak.
- Musimy opowiadać światu o zbrodni katyńskiej, zwłaszcza dzisiaj, gdy Rosja coraz bardziej zaczyna przypominać Związek Radziecki, a propaganda kremlowska coraz obficiej czerpie ze wzorców wypracowanych przez specjalistów sowieckich - apelował dyrektor katowickiego oddziału IPN.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.